I nie odpowiadam za nędzę usług gastronomicznych w Stolicy tego kraju, phi.
W Krakowie to bym Cię mogła ewentualnie przeciągnąć piwnicami z lokalu do lokalu, jakby się nam jeden znudził, bo tam wszystko jest połączone tajną siecią od średniowiecznych czasów.
pozdrawiam, znikając ponownie z Sieci Wszechświatowej
Co za pech!
Teraz to dopiero powstaną plotki i domysły…
I nie odpowiadam za nędzę usług gastronomicznych w Stolicy tego kraju, phi.
W Krakowie to bym Cię mogła ewentualnie przeciągnąć piwnicami z lokalu do lokalu, jakby się nam jeden znudził, bo tam wszystko jest połączone tajną siecią od średniowiecznych czasów.
pozdrawiam, znikając ponownie z Sieci Wszechświatowej