A co ja dotąd mówiłem na teksty Bianki? Coś w ogóle? Mne to ne vadi, pane Havranek.
Z Poldkiem z rzadka sobie pogadam, zazwyczaj w kontrze — ale lubię człowieka. Zwyczajnie.
Pan nie lubisz, Pana dobre prawo. Ja też nie każdego lubię.
Ale jak Pan chcesz z domu wyrzucić, to wymyślasz Pan prawo, że ludzie tego konkretnie wzrostu i koloru włosów do Pana wstępu nie mają?
Panie Igło
A co ja dotąd mówiłem na teksty Bianki?
Coś w ogóle?
Mne to ne vadi, pane Havranek.
Z Poldkiem z rzadka sobie pogadam, zazwyczaj w kontrze — ale lubię człowieka. Zwyczajnie.
Pan nie lubisz, Pana dobre prawo.
Ja też nie każdego lubię.
Ale jak Pan chcesz z domu wyrzucić, to wymyślasz Pan prawo, że ludzie tego konkretnie wzrostu i koloru włosów do Pana wstępu nie mają?
odys -- 18.03.2009 - 23:11