Panie Odysie, przykro mi, ale tak myślę. Pan zadbał, żeby na Pana blogu mógł wisieć krzyż, co doskonale rozumiem i jestem gotów do pomocy i dyskusji, jeśli Pan będzie kiedyś tego ode mnie potrzebował, ale poza tym, to są niskie pobudki. “Bijo mnie niemce”. Jak zresztą widać wszystko rozgrywa się przy uciesze tradycyjnie uaktywniających się w takich momentach RRK i Azraela (obrońców ładów tekstowiskowych i wolności słowa). Stąd ja nie biorę tego poważnie, nie potrafię tych ludzi brać serio.
Tego dotyczyły moje uwagi, kiedy pytałem, czy aby reaguje Pan proporcjonalnie, bo mówiąc to samo co inni, chodziło Panu jednak nie o to samo. To znaczy, Pana motywy i cele są – m.zd. – rozbieżne z awanturką halberowców. Ale co ja tam wiem, prawda… :-)
-->Odys
Panie Odysie, przykro mi, ale tak myślę. Pan zadbał, żeby na Pana blogu mógł wisieć krzyż, co doskonale rozumiem i jestem gotów do pomocy i dyskusji, jeśli Pan będzie kiedyś tego ode mnie potrzebował, ale poza tym, to są niskie pobudki. “Bijo mnie niemce”. Jak zresztą widać wszystko rozgrywa się przy uciesze tradycyjnie uaktywniających się w takich momentach RRK i Azraela (obrońców ładów tekstowiskowych i wolności słowa). Stąd ja nie biorę tego poważnie, nie potrafię tych ludzi brać serio.
Tego dotyczyły moje uwagi, kiedy pytałem, czy aby reaguje Pan proporcjonalnie, bo mówiąc to samo co inni, chodziło Panu jednak nie o to samo. To znaczy, Pana motywy i cele są – m.zd. – rozbieżne z awanturką halberowców. Ale co ja tam wiem, prawda… :-)
referent Bulzacki -- 19.03.2009 - 15:26