dorsza jadłem z raz czy dwa, za suchy, nie lubię, rekina nie jadłem jeszczo:)
Jedziesz do Macedonii? Fajnie ci:)
Jak lody to tylko wiśniowe. Cart Doore, wino i czekolada, świece, kadzidełka i takie tam. I jakas fajka też.
Albo wino zmieniam na martini rosso, później można już umierać nawet::)
czekam na tę formę idealną:) więc
dorsza jadłem z raz czy dwa, za suchy, nie lubię, rekina nie jadłem jeszczo:)
Jedziesz do Macedonii?
Fajnie ci:)
Jak lody to tylko wiśniowe.
Cart Doore, wino i czekolada, świece, kadzidełka i takie tam.
I jakas fajka też.
Albo wino zmieniam na martini rosso, później można już umierać nawet::)
grześ -- 14.01.2010 - 22:47