Brak

mi
na
TXT:

Algi

Merlota

Trolla

Jull

Kleiny

AnnPol

RafałaB

Yayco

Defendo

Poldka

Zenka

Majora

Eumenesa

Futrzaka

Zetora

Pino

Artura Kmieciaka

Sajonary (Piotra Saja)

Właściwie w wyniku działań redakcji dziwnych i dziwnych odzywek nie ma już prawdopodobnie

Oszusta

Docenta

Lorenzo

Może nie być albo być ich mniej, na co moim zdaniem się zanosi:

Jotesza

Gretchen

Odysa

Ale jak admini twierdzą wszystko idzie w dobrym kierunku:)
Jak to było?

Jakoś mi się tak kojarzy:

“Stoimy nad przepaścią, musimy uczynić krok dalej”

Trochę taka polityka.

No ale tak, trza pokazać kto tu rządzi a kto “świętą krową” ma przestać być.

Czy czwórka Igła, Sergiusz, Referent i Yassa (bo wygląda że panom bardzo dobrze ze sobą i tylko ze sobą) nadrobi ten brak?

Życzę m wszystkiego najlepszego acz nie ukrywam, choć “nowe” TXT jest zabawne, to wolałem stare jednak…
A i na Jacka Jareckiego bym nie liczył. Widać, że lepiej mu w Salunie…

A i Nicpoń się przecież zanudzi w takim towarzystwie, bo nawet nie będzie miał komu od lewkaów nawrzucać.
Czuję, że się robi zabawnie i paranoicznie i przez politykę adminów nie będą tu pisać ni Docent ni Nicpoń, ni Jarecki ni Mad, ni Jotesz ni Referent, ni Yassa ni Oszust.
Kto będzie?
Nie mam pojęcia.
Na pewno nie święte krowy co dotychczas:)
Acz ja niestety ku utrapieniu niektórych zostaję, he, he.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Do listy należy dorzucić

Sosenkę


Proponuję wyrzucić tę notkę z SG,

bo godzi w obecną politykę redakcji:)
Znaczy nie chcę być promowany…


Panie Grzesiu

Ja emocjonalnie nie odpowiem.
:)
Nic.
Znaczy odpowiem, że nic.
Bo, jak sadzę, to już tylko emocje rządzą.
Noo..

Drapiąc się za uchem….


Grzesiu

Bardzo interesujące.


Panie Igło,

emocjonalny jest może tekst, zestawienie niestety symboliczne tylko i znaczące…

Wiem, że niesprawiedliwe, bo większość odeszła z własnej woli czy ograniczyła bywanie.
I to nie wina redakcji.

Acz niestety fakty są takie, że przez rok działania ponad TXT nie umiało zatrzymac swoich najciekawszych autorów ni zachęcić do powrotu, a ci, którzy byli zawsze, na dobre i na złe, i w chwilach największej nudy i kryzysów, sa teraz traktowani jak zbędne osoby.
I obrzucani etykietkami:)

To co się dzieje od soboty, jesli spowoduje jakieś odejścia, to już niestety wina redakcji.
I tyle.


Panie Grzesiu

Redakcja nie jest święta.
Reszta rozgrywa się pomiędzy ludźmi.

Tak naprawdę, to zamknięć było 2, tak z pamięci.
Przy czym jedno bezpowrotne.
A przed chwilą trzecie.
Nikt nie lubi być obrzucany głupawymi obelgami.


Grześ

jesteś Ty online czy niet?

prezes,traktor,redaktor


No a nie widać mnie?

:)
Znaczy pracuję, ale luknę na gg na chwilę, no.


Jak tam możesz to patrz

prezes,traktor,redaktor


Grzesiu,

jak byś mógł mi wyjaśnić o co właściwie chodzi?
Jak wiesz, jestem tu sporadycznym gościem, toteż moje zdziwienie budzi pojawianie się mojego nicku w wielu blogach jako czołowego Schwarz- charakteru TXT.

Ukonstytuowała się tu jakaś banda czworga z moim udziałem? Stanowczo czuję się przeceniany.:)
Mój udział w przedsięwzięciu pod nazwą TXT jest żaden. I nigdy nie uważałem inaczej i nadal, mimo promocji, nie uważam.:)
Wiesz najlepiej, bo miałem z Tobą kilkakrotnie scysje, z powodu Twej nadmiernej, wg mej opinii, agitacji na rzecz TXT, teraz możemy to powiedzieć śmiało, w konkurencyjnym portalu.:)
Uważałem to za mało eleganckie. I tylko tyle.

Swoje uwagi zgłaszałem zawsze otwarcie. I odnosiłem wrażenie, że chociaż z niektórymi z nich się zgadzasz.
Wcale nie cieszy mnie niewspółmierna i histeryczna reakcja niektórych naszych kolegów na czerwone kartki Sergiusza. Chyba nie ulega wątpliwości, że zwrócenie uwagi należało im się od dawna.

Mnie też brakuje wielu z wymienionych. Myślisz, że powodem ich zamilknięcia była choćby w minimalnym stopniu moja skromna osoba?
Może były tego jakieś inne przyczyny?

A może jest tak, że mimo chujów, jak słusznie zauważyłeś, czuję się tu niezgorzej. A nie wszystkim się to podoba.:).
Mnie zupełnie nie przeszkadzał ani Stopczyk, ani Mad Dog ani nawet Vlad.:)
Zdaje sobie sprawę, że to miejsce tworzone i przez Mada i Stopczyka. Ich miejsce w sieci.

Swój udział też znam.:) Choć nie aż tak demoniczny jak tu i ówdzie czytam:).
Poważnie uważasz, że ja odgrywam jakąś rolę w tworzeniu tu getta?
Mnie się wydawało, że od zawsze optowałem, za jak najszerszą formułą.

Czegoś tu nie rozumiem? Chyba staję się powoli topolowym listkiem:).To musi być zaraźliwe:)

Pozdrawiam serdecznie, dobranoc


-->Grześ

O, i tu jesteśmy w domu. Nie chodzi nawet o obronę konkretnych osób, nie chodzi o to żeby było inaczej (lepiej lub gorzej – wszystko jedno), o nic wielkiego w gruncie rzeczy nie chodzi.

Po prostu to miejsce jest nasze, my je stworzylim, my pisalim tu notki i my je promowalim. Wara wam kmiotom od tego, jeśli przychodzicie tu pisać, to musicie podziwiać i akceptować nasze teksty, fochy i srochy. A jak przypadkiem mówimy do was per “chuju”, to trzeba odpowiedzieć: “Pan wzywał?”, i siedzieć grzecznie. Ewentualnie (to inny przypadek nadgospodarza txt), zwrócenie uwagi na nie dość dystyngowane zachowanie powinno automatycznie doprowadzić do zweryfikowania naszego dotychczasowego życia. Bo txt, to MY. A Wy (to podział wprowadzony przez Pana; Pan zaproponował konwencję podziału i konfrontacji) musicie się dostosować albo poszukać innego miejsca. Txt jest dziś zagrożone w postaci jaką lubimy; folwark nam się wali, wszystkie ręce na pokład!

Nic piękniej nie wyraziło tej idei, niż Pana komentarz! W czystej postaci: To jest świetny koleś – pracowity i lojalny, lubię go i cenię. Precz z siepactwem. Chwała nam i naszym kolegom. Ch… precz!. Jesteście Halberami txt, jak ulał pasuje do Pana (was) ta postać.

I jeszcze jedno, wymieniona przez Pana zacna lista blogerów, kolegów internetowych (w zasadniczej części), odeszła stąd kiedy Pan z innymi halberowcami pisał swoje świetne ponadczasowe teksty i budował txt. To wówczas podjęli decyzję o odejściu. Ciekawe dlaczego? Pewnie dlatego, bo spodziewali się, że rok później referent przyjdzie tu pisać. Bo generalnie to tekstowisko, uformowane przez halberowców, było OK, i dopiero od niedawna mechanizm się zaciął. A lista jest niestety o wiele dłuższa, niż Pan to ujął. Przez grzeczność pominę kto i dlaczego nie chce mieć z halberowcami nic do czynienia, i że bezpieczniej, pewniej, czuł się w totalnie niechronionym S24. Wielu moich kolegów netowych dziwi się po co ja tu łażę i za nic nie przyjdzie ze mną pogadać. Myśli Pan, że to przez Igłę albo Sergiusza? Przy czym ja nie płaczę z tego powodu jak baba. Nigdy nie miałem też ambicji kształtowania profilu txt. Po prostu piszę czasami teksty i odpowiadam na komentarze. Tak samo jak wszędzie.

Krótko mówiąc, niech Pan sobie w swoich tekstach nie podciera dupy referentem. Jestem tu sam, bez żadnych koalicji i układów (w przeciwieństwie do was halberowców). Odpowiadam za siebie i piszę na własne konto. A że lepiej mi się gada z Sergiuszem, Yassą, Jareckim i innymi. No, lepiej mi się gada. Takie jest życie. Dobór naturalny, poniekąd. Mocno Pan pracuje, żeby tak zostało.


grzesiu

Kiedyś, jeszcze w Salonie Igła pisał jak go “rozprowadzali” tacy różni na portalu prawica.pl bodajrze.

Mam dziwne wrazenie, ze tu dzieje sie coś podobnego.
Tylko nie za bardzo wiem, do czego to zmierza.

Tak, czy inaczej z niecierpliwością czekam na dalszy rozwoj wypadków.

pozdrowienia


Drogi Jacku Ka.,

Ty to tak na poważnie?
To w końcu kto tu Igłę rozprowadza; Referent, Nicpoń czy ja?

Jeśli odnosisz takie wrażenie, to jako reprezentant dumnego gatunku homo sapiens na pewno na jakiejś podstawie?

I tu mała zagadka.
Który z powyższych blogerów o fatalnej reputacji, wyraził poniższą myśl?
A posługując się liczbą mnogą, w czyim imieniu?

“Miejmy tolerancję wobec Igły. On pewnie sobie nie zdaje sobie sprawy, że często traktujemy go jak tego dziadziusia w hipermarkecie, który myśli, że od niego cały świat zależy, a przecież dla świętego spokoju ustępujemy mu.”

Ja z kolei odnoszę wrażenie jakbyś się wpisywał swym lekko protekcjonalnym tonem w poetykę tej wypowiedzi.:)

Pozdrawiam serdecznie

Ps.
odpowiedz:
http://tekstowisko.com/comment/617074/Renato-powiem-tak


yasso

Od wczoraj się nie odzywam.
Obserwuję w miarę wolnego czasu.

Na razie są oskarżenia wzajemne i odpowiedzi na oskarzenia.
Jednak coraz mniej też mi to wszystko na przypadkowy przypływ emocji i animozji wygląda. To takie przypuszczenie, intuicja… Po prostu parę rzeczy mi tu nie pasuje…

Powiem Ci jednak, ze w tej chwili, ze nie mam pewnosci jak, dlaczego, kto, i co. Swoje już powiedziałem i starczy. Po prostu patrzę i czekam co będzie dalej.

Poza tym nie mam zamiaru odpowiadać na coś, co nie ja napisałem. Jak chcesz żebym jakieś moje słowa Ci doprecyzowywał, to prosze bardzo, ale za kogoś tlumaczyc sie nie mam zamiaru…

A poza tym nie uważam mojego tonu nawet za lekko protekcjonalny… Myślę, że bardziej ogólna atmosfera Cię do takiego wniosku skłoniła niż jakieś faktyczne rzeczy.
Jednak nie mam i w sumie nie chcę mieć wpływu na to co Ty myślisz…

pozdrowienia przesyłam…


Jacku,

jak już tropić spisek, to wielowątkowo:)

Pozdrawiam


yasso

Ja nie tropie spisku – ja dopuszczam wszelkie mozliwosci i je weryfikuję, jedną z nich jest ta tutaj.
Wszelkie, znaczy wszelkie , czyli tkwiace po kazdej stronie i w wielu wątkach.
Mysle wiec, ze nie masz co sie obawiac… :-)

pozdrowienia


Yassa

scroll

Ukonstytuowała się tu jakaś banda czworga z moim udziałem? Stanowczo czuję się przeceniany.:)
Mój udział w przedsięwzięciu pod nazwą TXT jest żaden. I nigdy nie uważałem inaczej i nadal, mimo promocji, nie uważam.:)

Yassa, ale według ciebie ja napisałem o tobie jako szwarccharakterze i o jakiejś bandzie czworga?
No sorry, ale pitolisz, bo nic takiego nie napisałem.
Gdybym chciał i tak myślał, to bym napisał.

scroll

Swoje uwagi zgłaszałem zawsze otwarcie. I odnosiłem wrażenie, że chociaż z niektórymi z nich się zgadzasz.
Wcale nie cieszy mnie niewspółmierna i histeryczna reakcja niektórych naszych kolegów na czerwone kartki Sergiusza. Chyba nie ulega wątpliwości, że zwrócenie uwagi należało im się od dawna.

Hm, zwrócenie uwagi Joteszow, , Lorenzo, Oszustowi itd też się należało?
Bo de facto te osoby przynajmniej na razie z TXT się wycofały choćby z powodu lekceważacego i dziwnego zachowania Sergiusza.

scroll

Mnie też brakuje wielu z wymienionych. Myślisz, że powodem ich zamilknięcia była choćby w minimalnym stopniu moja skromna osoba?
Może były tego jakieś inne przyczyny?

A napisałem, że cokolwiek tu się stało przez ciebie?
Napisałem, że w wyniku zachowania redakcji odeszli Jotesz, oszust, Lorenzo, Docent i że może odejdą inni.

[quote=scrollA może jest tak, że mimo chujów, jak słusznie zauważyłeś, czuję się tu niezgorzej. A nie wszystkim się to podoba.:).
Mnie zupełnie nie przeszkadzał ani Stopczyk, ani Mad Dog ani nawet Vlad.:)
Zdaje sobie sprawę, że to miejsce tworzone i przez Mada i Stopczyka. Ich miejsce w sieci.

Mi tam obrzucanie się chujami czy jakimikolwiek innymi obelgami się nie podobało i pisałem o tym.
A Vlad też mi nie przeszkadzał, zresztą fajnie mi się z nim nawet gadało, i tu i na S24, pomimo jego niektórych obsesji i języka ostrego.

Poza tym nie napisałem, że ty masz udział w tworzeniu getta, tylko, że może będziesz jedną z niewielu osób, która tu zostanie, popatrz na komentarze a raczej ich brak pod ostatnimi tekstami kilkunastoma na TXT.
Brak życia.
Brak Gretchen, Maxa, Oszusta, Jotesza, Mada, Stopczyka, Zenka, merlota i wielu innych.
I stało się to w przeciągu kilku dni.
Mnie to smuci.
I tyle.

Pozdrawiam.


Referencie,

referent

Po prostu to miejsce jest nasze, my je stworzylim, my pisalim tu notki i my je promowalim. Wara wam kmiotom od tego, jeśli przychodzicie tu pisać, to musicie podziwiać i akceptować nasze teksty, fochy i srochy.

Oczywiście, że jest nasze, jest i po częsci moje w skromny spoób i skromny mój udział, jest też pana.
Nikt nie musi niczego podziwiać, nikt nie musi niczego akceptować. Ja sobie piszę, dla siebie i o sobie często.
A o dziwo podoba się to, trafia i interesuje osoby z różnych stron barykady, prosżę przejrzeć moje teksty na TXT, znajdzie pan i komentarze Jareckiego, i Algi, i Poldka, i Docenta, i Mada, i Nicponia i lewaków wstrętnych jakichś pewnie też.

referent

A jak przypadkiem mówimy do was per “chuju”, to trzeba odpowiedzieć: “Pan wzywał?”, i siedzieć grzecznie. Ewentualnie (to inny przypadek nadgospodarza txt), zwrócenie uwagi na nie dość dystyngowane zachowanie powinno automatycznie doprowadzić do zweryfikowania naszego dotychczasowego życia.

Proszę znaleźć jakikolwiek mój tekst, gdy tak się do kogoś zwróciłem. Proszę znaleźć jakikolwiek mój tekst, w którym takiego zwracania się do kogokolwiek broniłem. czekam, inaczej muszę uznać, że pan pisze nie wiadomo w jakim celu i niewiadomo do kogo.
Proszę mi przy okazji powiedzieć, kto jest owym nadgospodarzem, bo szczerze mówiąc nie rozumiem pana obsesji.

referent

Bo txt, to MY. A Wy (to podział wprowadzony przez Pana; Pan zaproponował konwencję podziału i konfrontacji) musicie się dostosować albo poszukać innego miejsca. Txt jest dziś zagrożone w postaci jaką lubimy; folwark nam się wali, wszystkie ręce na pokład!

Albo pan nie rozumie, albo pan kłamie, albo jest pan zwykłym ignorantem, nie mającym pojęcia o tym, co pisze.
Gdzie ja pisałem, żeby ktoś szukał innego miejsca sobie? Gdzie pisałem, ze ktoś ma się dostosowywać?
Po czy mógłby pan nie stosować uporczywie liczby mnogiej, ja pisze o sobie i swoich odczuciach.
Pan z uporem mi pisze na wy.
Jakie, kurde, wy?
Tak w ogóle zarzucanie mi, że wymagam by inni się dostosowywali, komuś, kto komentuje i u lewaków, prawków, i centraków, lubi mnóstwo osób z neta o poglądach przeciwnych, wysyłał zaproszenia czy namawiał do bycia na TXT lub powrotu osoby o skrajnie różnych poglądach, tylko dlatego, bo uważał, że fajnie piszą, świadczy o tym, że nie ma pan pojęcia o mnie żadnego.

referent

Nic piękniej nie wyraziło tej idei, niż Pana komentarz! W czystej postaci: To jest świetny koleś – pracowity i lojalny, lubię go i cenię. Precz z siepactwem. Chwała nam i naszym kolegom. Ch… precz!. Jesteście Halberami txt, jak ulał pasuje do Pana (was) ta postać.

O, zaczynamy obrażać?
Spodziewałem się tego:)
I znowu, wy, proszę mieć choć trochę odwagi napisać mi nickami, jakie wy.

referent

jeszcze jedno, wymieniona przez Pana zacna lista blogerów, kolegów internetowych (w zasadniczej części), odeszła stąd kiedy Pan z innymi halberowcami pisał swoje świetne ponadczasowe teksty i budował txt. To wówczas podjęli decyzję o odejściu. Ciekawe dlaczego? Pewnie dlatego, bo spodziewali się, że rok później referent przyjdzie tu pisać.

Wrzuce panu listę osób najaktywniejszych na TXT, mających ponad 1000 komentarzy na koncie:
Docent,Griszeq, Max, Mad Dog, Lorenzo, Gretchen, Odys, Magia, Delilah, ja, Dymitr, Igła, Sergiusz, Jotesz, Poldek, Yayco,Jarecki, Jerzy Maciejowski, Merlot, Zenek, Marek.pl, Pino,

To sa ci halberowcy?
To jest jednorodna grupa?

referent

Bo generalnie to tekstowisko, uformowane przez halberowców, było OK, i dopiero od niedawna mechanizm się zaciął. A lista jest niestety o wiele dłuższa, niż Pan to ujął. Przez grzeczność pominę kto i dlaczego nie chce mieć z halberowcami nic do czynienia, i że bezpieczniej, pewniej, czuł się w totalnie niechronionym S24.

Prosze nie omijać, chętnie się zpaoznam z listą tych, którzy przeze mnie stąd odeszli lub nie piszą.
Jeśli to będą osoby ciekawe i namówi ich pan do pwrotu, obiecuję w tym samym czasie zniknąć.
BO bardziej mi zalezy na TXT niż na moich tekstach.

Oczywiście, że powody odejścia były różne, w tekście nie napisałem jakie, napisałem, że tylko Oszust, Jotesz, Lorenzo, mad i Docent odchodzą przez redakcji poczynania? W komentarzu do pana Igły dodałem, że większość odejść wymienionych osób to nie wina redakcji, pewnie pan nie zauważył, co?
I czy to nie jest prawda?
Co do odejść innych, może fragment wypowiedzi jednej osoby, co już na TXT nie pisze:

TXT spełniało moje oczekiwania do czasu, kiedy zaczęło kosztować mnie
wiele frustracji – kiedy jeden z “szefów” kazdy koment zaczynał od hasła
że nie ma samodzielnego myslenia, że powielanie idei, i pewnie przepisane
z GW:) to jest irytujące. Rozumiem, że TXT ma jakiś “zadzór
właścicelski”, ale myślałem/myślałam też ze jest forum przepływu wolnych
myśli i że kazdy na swoim blogowym poletku jest suwerenem. Z chęcią bym
wrócił/wróciła, ale moje zacięcie w stronę publicystyki politycznej nie może
się tam realizować ze względu na odgórne naznaczenie stygmatem GW – choć to nieprawda:).

Z tego co wiem, nie za bardzo postawa pana Igły np. odpowiadała też Sosence.(to powyżej to nie cytat z niej, żeby nie było niedomówień)

Akurat ja i teksty Igły uwielbiam i jego jako osobę lubię, ale myślę, że on zdaje sam sobie sprawę, że niejednokrotnie kogoś odstraszył.
No ale ostatnio rolę odstraszacza przejmuje drugi z adminów.

referent

Wielu moich kolegów netowych dziwi się po co ja tu łażę i za nic nie przyjdzie ze mną pogadać. Myśli Pan, że to przez Igłę albo Sergiusza?

Nie wiem, dlaczego, jak pisałem powody są różne, niepisania tu, według pana przez nieistniejącą grupę “halberowców”.
Acz myślę, że pan sam nie wierzy w to co wypisuje, tylko chce dowalić i ubiera to w szatki zgrabne w miarę.
Ale to wszystko dalej jest cepem, spod którego widać i złą wole i uprzedzenia.

referent

Nigdy nie miałem też ambicji kształtowania profilu txt. Po prostu piszę czasami teksty i odpowiadam na komentarze. Tak samo jak wszędzie.

No to identycznie jak ja, proszę znaleźć choć jeden przykład jak ja wpływać chciałem na TXT i jak np. awanturuję się z adminami, najwyżej to sobie komentuję z pozycji obserwatora.

referent

Krótko mówiąc, niech Pan sobie w swoich tekstach nie podciera dupy referentem. Jestem tu sam, bez żadnych koalicji i układów (w przeciwieństwie do was halberowców). Odpowiadam za siebie i piszę na własne konto. A że lepiej mi się gada z Sergiuszem, Yassą, Jareckim i innymi. No, lepiej mi się gada. Takie jest życie. Dobór naturalny, poniekąd. Mocno Pan pracuje, żeby tak zostało.

No i widzi pan, znowu obrażanie, znowu “wy”.
Znowu brak dowodów na swe tezy żenujące.
Prosże mi powiedzieć z kim tkwię w układzie, gadając jednocześnie na TXT z katolami jak Poldek czy Bianka i antyklerykałami jak Major czy Ezekiel.
Z Nicponiem i Kriskulem.
Z Igłą i Sergiuszem ( i to raczej zawsze z sympatią) i z Madem i Docentem.

A i niech pan sobie zajrzy np. pod wpis Mad Doga, gdzie się kłocę jak na halberowca przystało z nim (drugim halberowcem) o Igłę. I go bronię.
Jak pan mi nie wierzy, proszę se pogadać z Maxem jakie moje stanowisko było w sprawach różnych awantur netowych i czy ono było przychylne Igle i Sergiuszowi czy nie.
Bo szczerze nie pamiętam by kiedykolwiek było przeciw nim.

Wie pan, co, po pana chamskim i kłamliwym komentarzu, w którym pan obraża mnie (co akurat mnie wali) ale i osoby inne (co już mnie wali mniej) też nie mam ochoty z panem gadać.
I jeżeli będzie tu pan wypisywał komentarze pełne kłamstw, manipulacji, etykietek i złej woli, będzie pan kasowany.


Jacku, no ja też na rozwój wydarzeń

czekam:)

pzdr


Mad, w ogóle

tu się dziwne rzeczy dzieją.

Wygląda to niestety na świadome rozwalanie TXT.

Jednak teorie o atodestrukcji moje były słuszne…

Cóż, szkoda, ale jak chca niszczyć to co sami zbudowali i wymyślili.
Tylko zapominają, że my też w tym tworzeniu mieliśmy udział.

Delikatnie mówiąc, czuję się zrobiony w chuja.

I oszukany.

Podziękowania dla redakcji.


Eeee,

niesty prosże panów już zdązyłem przeczytać i zobaczyć ten komentarz.

Usuwanie komentarzy spod moich tekstów?

Sa pewne granice?

MOże byście się zatroszczyli o poziom i posuwali chamskie wypociny Bulzackiego o RRK np.?


Grzesiu

Nie ma granic. Na topie jest Keine Grenzen.

No.

Do miłego. :)


Magio,

luknij na swoją pocztę wew. w TXT, bo ci napisałem cuś.

A granic niestety nie ma, acz najgorzej, że ja nie rozumiem, o co chodzi…


Grzesiu,

ja jako przechodzień, grzecznie pytam byś Ty mieszkaniec pomógł mi zrozumieć co się dzieje i w jaki sposób mój nick kojarzony jest w wielu blogach(!) z tekstowiskową awanturą. Nie piszę, że na Twoim. A Ty, że pitolę.

Dzięki za grzeczność, bo mógłbyś przecież posłużyć się mocniejszym słowem a znaczącym to samo. I nie mam Ci tego za złe, bo rozumiem Twój stan ducha.

Przypomnę ci tylko, że gdy z hukiem wylatywał V., spotkało się to jeśli nie z entuzjazmem naszej konfederackiej braci, to z jej cichą akceptacją(wiem, że były wyjątki np. Ty, ale piszę o społeczności w swojej masie).

Przypomnę ci też, że mechanizm rugowania komentarzy przez anonimową trójcę czystości i spokoju zastosowano wówczas kilkakrotnie i nie spotkało się to z protestem nikogo.

Przypomnę Ci też,że u zarania tekstowiska jeden z adminów zapowiedział, że nie będzie tolerowane chamstwo i głupota. A co nią jest orzekał będzie sam, arbitralnie!
Nie spotkało się to wówczas z żadną szerszą reakcją.
Choć nie, był jeden wyjątek: Referent Bulzacki.

Przypomnę Ci też, jak przekonując do TXT zaprzyjaźnionych z saloonu(!),
zapewniałeś, że w nowym miejscu nie będzie miejsca na agresywną agitację partyjną.
Nazywałeś ją nawet po imieniu. Renata Rudecka-Kalinowska!

I patrz jak to wszystko się zmienia. Ile teraz wrzasku, dąsów i histerii. Z najzajadlej protestującą naszą la POsjonarią-ererką.

Bo dziś nie wywalają V tylko D. A to już kolosalna różnica.
W nicku:).

Tworzy się więc front odmowy i protestu. Bo M.był nasz. I potrafił powiedzieć to co wielu z nas cisnęło się na usta, tylko my nieudolnie owijamy to w bawełnę, polewając się przy tym sosem sarkazmu, jak W.S.Pan X.
A Wielce Szanowny Pan X. nie był tu przecież sam. Był wielce Szanowanym Konfederatą, mogącym liczyć na solidarność towarzyską. I nie zawiódł się.

Nie jest to przejaw halberyzmu?
Pewnie nie, bo halberyzm to obraźliwy epitet. A My się epitetami brzydzimy, zwłaszcza jak posługuje się nim Referent Bulzacki.:)

Czy tekstowisko się sypie?
Niekoniecznie. Jeśli już, to napewno nie z powodu zbanowania Vlada, ...tfu na psa urok…Mada.

Bo , jak uczy doświadczenie, wszyscy wracają, a najszybciej ci, co ostentacyjnie trzaskają drzwiami.

Napewno też nie z powodu, eufemistycznie nazwijmy to, małej klarowności regulaminu.Bo regulaminem tak naprawdę nikt się do tej pory nie przejmował.
Jak na aeroporcie Szeremietiewo:)

Więc głowa do góry.

A tak w ogóle, mimo, że nie jestem Azraelem i obrót spraw wcale mnie nie cieszy, przypomnę Ci, co wiele miesięcy temu napisałem do Pana Lorenzo
“...gdy zobaczyłem w archiwum centuriona uspakajającego zatrwożonych patrycjuszy przemknięciem przez forum jednego(!) Gota (choć, jak widać, nawet nie ma pewności czy to był rzeczywiście Got), to zaiste powiadam Panu: dni Rzymu są policzone!...”

Pozdrawiam serdecznie, dobranoc


Mnie też

brak, Grzesiu.
Pozdrawiam wszystkich nieobecnych (chwilowo lub na dłużej) – piosenką

piękna polszczyzna, czyż nie?


Bianko,

dzięki za piosenkę.
A co do odejść?
Mam nadzieję, że ktoś zostanie, ktoś wróci.
Nie wiem.
Ci odlatują, ci zostają...:)


Yassa,

scroll

ja jako przechodzień, grzecznie pytam byś Ty mieszkaniec pomógł mi zrozumieć co się dzieje i w jaki sposób mój nick kojarzony jest w wielu blogach(!) z tekstowiskową awanturą. Nie piszę, że na Twoim. A Ty, że pitolę.

Oj, Yassa, że ci się chce znowu bawić w takie gierki.
Twoje pytania to najczęściej sugestie lub wmawianie innym, że oni coś sugerują obie czy o tobie.

scroll

Dzięki za grzeczność, bo mógłbyś przecież posłużyć się mocniejszym słowem a znaczącym to samo. I nie mam Ci tego za złe, bo rozumiem Twój stan ducha.

E tam, mój stan ducha ma się dobrze albo inaczej jak zawsze źle, ale na to wpływ TXT ma bardzo nikły.

scroll

Przypomnę ci tylko, że gdy z hukiem wylatywał V., spotkało się to jeśli nie z entuzjazmem naszej konfederackiej braci, to z jej cichą akceptacją(wiem, że były wyjątki np. Ty, ale piszę o społeczności w swojej masie).

No ale co z tego wynika?
teraz nie chodzi o to, że komus się nie podoba wyrzucenie Mada i de facto Stopczyka.
Tylko o stosunek adminów do blogujących tu.
O żenujące tłumaczenia, o brak odpowiedzi, o lekceważenie, o obrażanie.
Popatrz sobie kto został?
I odeszły te osoby nie z powodu Mada bynajmniej czy Stopczyka.
ba, czasem nawet nie za bardzo czasem ich czytały, jak np. Odys, a mimo to zachowanie adminów im się nie podoba.

scroll

Przypomnę ci też, że mechanizm rugowania komentarzy przez anonimową trójcę czystości i spokoju zastosowano wówczas kilkakrotnie i nie spotkało się to z protestem nikogo.

No wiesz, chyba że ja o nim nie wiedziałem? Nawet ci zarzucałem robienie czarnego PR kieydś?
Jak zwykle wychodze na głupka, widać.
Ale gdzies u Sergiusza jest moje pokajanie się wobec ciebie w sprawie mechanizm owego na TXT.
Znaczy miałeś wtedy rację.

scroll

Przypomnę Ci też,że u zarania tekstowiska jeden z adminów zapowiedział, że nie będzie tolerowane chamstwo i głupota. A co nią jest orzekał będzie sam, arbitralnie!
Nie spotkało się to wówczas z żadną szerszą reakcją.
Choć nie, był jeden wyjątek: Referent Bulzacki.

A tego to nie kojarzę?
Sytuacja z Xiążeluką?

scroll

Przypomnę Ci też, jak przekonując do TXT zaprzyjaźnionych z saloonu(!),
zapewniałeś, że w nowym miejscu nie będzie miejsca na agresywną agitację partyjną.
Nazywałeś ją nawet po imieniu. Renata Rudecka-Kalinowska!

Yassa, ale co ty chcesz ode mnie?
Czy ja tu ustalałem skład i zapraszałem gości?
I ustalałem jakiekolwiek zasady?
Zawsze pisałem o moich wyobrażeniach i o tym jak ja pojmuję TXT.
Teraz wiem, że to nikogo nie interesuje ni nie interesowało.
Od dawna może na TXT zkaładać konto blogerskie czy komentatorskie.
Najwyżej nowi są mniej promowani.

scroll

I patrz jak to wszystko się zmienia. Ile teraz wrzasku, dąsów i histerii. Z najzajadlej protestującą naszą la POsjonarią-ererką.

I tu się mylisz.
To nie żadne dąsy czy histeria.
TO świadoma decyzja świadomych osóbm które się poczuły oszukane.
I “wychujane”

scroll

Bo dziś nie wywalają V tylko D. A to już kolosalna różnica.
W nicku:).

Tworzy się więc front odmowy i protestu. Bo M.był nasz. I potrafił powiedzieć to co wielu z nas cisnęło się na usta, tylko my nieudolnie owijamy to w bawełnę, polewając się przy tym sosem sarkazmu, jak W.S.Pan X.
A Wielce Szanowny Pan X. nie był tu przecież sam. Był wielce Szanowanym Konfederatą, mogącym liczyć na solidarność towarzyską. I nie zawiódł się.

Nie rozumiem.
Kto jest W>S>P. X?

I ci mówię jeszcze raz, nie chodzi o Mada, chodzi o TXT.
A raczej o jego rozwalenie.

Zresztą np. Yayco średnio np. Mada tolerował (delikatnie mówiąc) a postawa wobec tego co dzieje się na TXT jego jest , z tego co wiem, równie krytyczna jak tych co Mada lubili.

scroll

Nie jest to przejaw halberyzmu?
Pewnie nie, bo halberyzm to obraźliwy epitet. A My się epitetami brzydzimy, zwłaszcza jak posługuje się nim Referent Bulzacki.:)

Nie wiem, zapytaj Referenta.On się zna na halberyzmie i halberowcach. On prawdę ci powie,
ja jestem od wątpliwości, nie od prawdy.
Jak to błazen.

scroll

Czy tekstowisko się sypie?
Niekoniecznie. Jeśli już, to napewno nie z powodu zbanowania Vlada, ...tfu na psa urok…Mada.

Bo , jak uczy doświadczenie, wszyscy wracają, a najszybciej ci, co ostentacyjnie trzaskają drzwiami.

Zauważyłeś ostentację w odejści Zenka, merlota, Jotesza, Oszusta, Lorenzo, Maxa,wcześniej Yayco.
Delilah. Kleiny. itd
Bo ja nie.

Może się nie sypie.
Życzyłbym sobie by się nie sypało.
Acz już nie wierzę w to.


Drodzy moi!

Jako osoba z zewnątrz, nie uwikłana w potyczki Wasze na straganie w dzień targowy, pozwolę sobie powiedzieć, co następuje.

Nie znam dziejów Tekstowiska. Zdążyłam się jednak zorientować, że ci, którzy brali udział w jego tworzeniu, chcą przejąć nad nim całkowitą kontrolę, nie pozwalając publikować tekstów, co to nie są po ich myśli.

Trudno…

Zaczyna się kruszyć kopie, nie wychodzi – opuszcza się pole bitwy z podniesioną przyłbicą, nie mając sobie do zarzucenia braku walki. I wsjo. Nie ma co walczyć bezsensownie o wolność miejsca, którego się już nie lubi. Tyleż jest platform blogowych. Jedną z takich, gdzie można spotkać zaangażowanych, jest wordpress. Polecam takie rozwiązanie zamiast szarganie swoich nerwów.

Pozdrowienia z Wrocławia!


Frido, ale nie o to chodzi.

znaczy o co chodzi w konflikcie, to tego nie wie chyba nikt łącznie ze mną więc ci nie wyjaśnię.

A co do drugiego akapitu twojego komentarza, ja tam nie walczę o nic, tylko się wkurzam, że się psuje tu różne rzeczy.
A TXT dalej lubię i raczej zamierzam tu pisać.
Acz już, masz rację, nie ma sensu pisać o TXT, bo to dla postronnych i dla czytelników może być zwyczajnie nudne.

Pozdrówka.


Grzesiu

grześ

znaczy o co chodzi w konflikcie, to tego nie wie chyba nikt łącznie ze mną więc ci nie wyjaśnię.

Chodzi o władzę. Przynajmniej ja to tak odbieram.

grześ

A co do drugiego akapitu twojego komentarza, ja tam nie walczę o nic, tylko się wkurzam, że się psuje tu różne rzeczy.
A TXT dalej lubię i raczej zamierzam tu pisać.

Ja bym dopracowała coś graficznie – trochę mnie kłuje w oko to i owo. Ale darowanemu koniowi schaut man nicht ins Maul ;-)

grześ

Acz już, masz rację, nie ma sensu pisać o TXT, bo to dla postronnych i dla czytelników może być zwyczajnie nudne.

Otóż to!


Hm, o władzę?

fakt, może cuś w tym być.
ja bym dodał nadmierne ego kilku osób itd
Tyle że wcześniej konflikty były, ale nigdy nie osiągnęły takiego rozmiaru i rozmachu jak teraz.


Subskrybuj zawartość