Trochę szczęścia to miał ten z Warszawy pinć, że tak daleko siedział. Czułam jak puszczają mi jakieś wewnętrzne hamulce.
Opanowałam się, ale to raczej dlatego, że nie ma co się rzucać pozbawiając energii na próżno.
Dziękuję za wizytę :)
Aniu
Trochę szczęścia to miał ten z Warszawy pinć, że tak daleko siedział. Czułam jak puszczają mi jakieś wewnętrzne hamulce.
Opanowałam się, ale to raczej dlatego, że nie ma co się rzucać pozbawiając energii na próżno.
Dziękuję za wizytę :)
Gretchen -- 20.12.2008 - 16:28