To nie ja, to szefowa.
I to ona podała, do służbowego notatnika funkcjonariusza, swoje dane. Ja bym się nie ośmieliła aż tak w błąd wprowadzać służby porządku, zwłaszcza publicznego. I to na terenie publicznej placówki opieki .
W życiu.
Dymitrze
To nie ja, to szefowa.
I to ona podała, do służbowego notatnika funkcjonariusza, swoje dane. Ja bym się nie ośmieliła aż tak w błąd wprowadzać służby porządku, zwłaszcza publicznego. I to na terenie publicznej placówki opieki .
W życiu.
Gretchen -- 21.12.2008 - 01:27