“ Z de Mello polecam też taką (parafraza lekka) o tym, że najbardziej wiążemy się z tym, czego najbardziej chcemy się wyrzec.”
Nawet nie wiesz jak trafiasz:), znaczy ostatnio miałem okazję często się temu przyglądać w sumie.
A jeszcze kojarzy mi się to z opowieścią o mnichu, który przez rzękę przeniósł ładną i młoda dziewczyne, na to jego towarzysz zaczął go łajac i pouczać i moralizować, że jak to, ż egrzech, że coś tam, że
Ten mu odparł, ja ją zostawiłem na brzegu, ty niesiesz ją dalej:)
Serg,
“ Z de Mello polecam też taką (parafraza lekka) o tym, że najbardziej wiążemy się z tym, czego najbardziej chcemy się wyrzec.”
Nawet nie wiesz jak trafiasz:), znaczy ostatnio miałem okazję często się temu przyglądać w sumie.
A jeszcze kojarzy mi się to z opowieścią o mnichu, który przez rzękę przeniósł ładną i młoda dziewczyne, na to jego towarzysz zaczął go łajac i pouczać i moralizować, że jak to, ż egrzech, że coś tam, że
Ten mu odparł, ja ją zostawiłem na brzegu, ty niesiesz ją dalej:)
I tak to często jest.
Pozdrówka.
grześ -- 31.10.2009 - 22:38