Celnie Pan odczytuje moje stanowisko. Ja uważam, że kwestia donoszenia ciąży przez kobietę jest sprawą jej i natury/Boga. Panowie Stanisław i Marek uważają, że to oni mają prawo decydować co kobieta ma zrobić. Następnym etapem będzie karanie za samoistne poronienia, bo przecież kobieta mogła bardziej na siebie uważać w czasie ciąży. A ponieważ, nie można stwierdzić, że kobieta nie była w ciąży (ona sama może tego nie wiedzieć), to trzeba będzie karać profilaktycznie wszystkie nie dziewice, bo mogły poronić. I to wszystko w ramach miłości do człowieka i szacunku dla jego wyjątkowości. :)
Co do eutanazji i samobójstwa, to są to zupełnie inne sprawy. Samobójstwo, to decyzja indywidualna. Natomiast eutanazja, to możliwość kolosalnych nadużyć. Ja bym był bardzo ostrożny w tej dziedzinie.
Panie Grzesiu!
Celnie Pan odczytuje moje stanowisko. Ja uważam, że kwestia donoszenia ciąży przez kobietę jest sprawą jej i natury/Boga. Panowie Stanisław i Marek uważają, że to oni mają prawo decydować co kobieta ma zrobić. Następnym etapem będzie karanie za samoistne poronienia, bo przecież kobieta mogła bardziej na siebie uważać w czasie ciąży. A ponieważ, nie można stwierdzić, że kobieta nie była w ciąży (ona sama może tego nie wiedzieć), to trzeba będzie karać profilaktycznie wszystkie nie dziewice, bo mogły poronić. I to wszystko w ramach miłości do człowieka i szacunku dla jego wyjątkowości. :)
Co do eutanazji i samobójstwa, to są to zupełnie inne sprawy. Samobójstwo, to decyzja indywidualna. Natomiast eutanazja, to możliwość kolosalnych nadużyć. Ja bym był bardzo ostrożny w tej dziedzinie.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 06.11.2009 - 07:25