I przepraszam, że nie odpowiedziałam od razu na blogu Yassy, najwyraźniej jakaś “siła wyższa” mi przeszkodziła.
Cały czas podtrzymuję to co Pana tak zaintrygowało. Jedyną moja przewiną jest to, że nie wyraziłam się jaśniej i nie wypunktowałam po nicku, kogo konkretnie mam na myśli. Z tego co pamiętam chodziło mi o jedną osobę, niejaką Erynię vel Magdę F., która sama będąc obrzydliwym donosicielem ( jak Pan zapewne wie wysmażyła donos na Osieckiego i wysłała jego zwierzchnikom) śmiała wyrażać swoje oburzenie. Donosicielstwem się brzydzę Panie Referencie, i nie ma znaczenia czy donosiciel nazywa się Maleszka, Ketman, Magda F. czy Erynia.
Ależ bardzo proszę Panie Referencie
I przepraszam, że nie odpowiedziałam od razu na blogu Yassy, najwyraźniej jakaś “siła wyższa” mi przeszkodziła.
Cały czas podtrzymuję to co Pana tak zaintrygowało. Jedyną moja przewiną jest to, że nie wyraziłam się jaśniej i nie wypunktowałam po nicku, kogo konkretnie mam na myśli. Z tego co pamiętam chodziło mi o jedną osobę, niejaką Erynię vel Magdę F., która sama będąc obrzydliwym donosicielem ( jak Pan zapewne wie wysmażyła donos na Osieckiego i wysłała jego zwierzchnikom) śmiała wyrażać swoje oburzenie. Donosicielstwem się brzydzę Panie Referencie, i nie ma znaczenia czy donosiciel nazywa się Maleszka, Ketman, Magda F. czy Erynia.
Delilah -- 09.11.2008 - 15:23