to jednak nie ma szans na gorący spór, bo całkowicie się z Panem zgadzam, w kwestii tych różowych.
Nie ma róży bez ognia, a Rakowski, to już na pewno żadna różyczka nie była.
Ale uważam, że lepsze były te szczęki, od dalszego bezproduktywnego mamlania. I że per saldo wyszliśmy z tego bajzlu lepiej niż Rumunia.
Pani, jeśli można. Choć tak naprawdę – gówniara, która nie wie, jak było (bo wiedzieć nie może) i z tym większym zainteresowaniem czyta opinie takich ludzi jak Pan.
Panie Referencie,
to jednak nie ma szans na gorący spór, bo całkowicie się z Panem zgadzam, w kwestii tych różowych.
Nie ma róży bez ognia, a Rakowski, to już na pewno żadna różyczka nie była.
Ale uważam, że lepsze były te szczęki, od dalszego bezproduktywnego mamlania. I że per saldo wyszliśmy z tego bajzlu lepiej niż Rumunia.
Pani, jeśli można. Choć tak naprawdę – gówniara, która nie wie, jak było (bo wiedzieć nie może) i z tym większym zainteresowaniem czyta opinie takich ludzi jak Pan.
pozdrawiam