Przeceniasz mnie:)
Przyznaję, że zdążyłam zaskarbić sobie “życzliwość” kilku osób, lecz to grono nie jest jakoś szczególnie liczne. Co prawda ostatnimi czasy usilnie pracuję nad jego powiększeniem i kto wie…
Z całą pewnością wszyscy, którzy zinterpretują moją wypowiedź inaczej niż jako wyraz braku chęci do wzięcia udziału restrukturyzacji koni, mogą liczyć na tak gwałtowna erupcję życzliwości z mojej strony, że odechce im się wszelkich interpretacji. Ale to chyba dość oczywiste w przypadku osoby złej i złośliwej:)
>Yasso
Przeceniasz mnie:)
Przyznaję, że zdążyłam zaskarbić sobie “życzliwość” kilku osób, lecz to grono nie jest jakoś szczególnie liczne. Co prawda ostatnimi czasy usilnie pracuję nad jego powiększeniem i kto wie…
Z całą pewnością wszyscy, którzy zinterpretują moją wypowiedź inaczej niż jako wyraz braku chęci do wzięcia udziału restrukturyzacji koni, mogą liczyć na tak gwałtowna erupcję życzliwości z mojej strony, że odechce im się wszelkich interpretacji. Ale to chyba dość oczywiste w przypadku osoby złej i złośliwej:)
Delilah -- 09.11.2008 - 23:46