Pan Minister Adam DS. Rotfeld
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Warszawa
Szanowny Panie Ministrze!
Pragnę poinformować Pana, że XI seminarium historyków polskich i ukraińskich, odbywające się w dniach 26-28 kwietnia 2005 r. w Warszawie, przyniosło dalsze wydatne zbliżenie obu grup odnośnie tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie wojny na południowo-wschodnich Kresach Ii Rzeczypospolitej.
W obszernych protokołach sporządzonych na temat dziesięciu referatów wygłoszonych i przedyskutowanych na seminarium, zanotowano tylko jedną rozbieżność. Jest to wielki krok do przodu, gdy weźmie się pod uwagę, że przed seminarium mieliśmy ich zarejestrowanych czternaście.
Przytacza poniżej pełny tekst rozbieżności zapisanej w protokole sporządzonym przez 13 historyków ukraińskich i 15 polskich.
Zdaniem polskich historyków, na Wołyniu zamiarem OUN-Bandery była likwidacja wszystkich Polaków, a w Galicji Wschodniej ich wypędzenie pod groźbą śmierci (choć w trakcie wielu akcji ginęła cala ludność danej miejscowości). Antypolska akcja OUN-Bandery i UPA doprowadziła do masowych ofiar polskiej ludności cywilnej.
Zdaniem ukraińskich historyków OUN-Bandery i UPA zamierzały usunąć polską ludność za Bug i San, w celu niedopuszczenia do utworzenia tzw. “trzeciego frontu” i zabezpieczenia sobie w ten sposób zaplecza w walce z wadzą sowiecką. Zgadzają się, że antypolska akcja OUN-Bandery i UPA doprowadziła do masowych ofiar wśród polskiej ludności cywilnej, ale przypominają też o akcjach przeciwko Ukraińcom ze strony polskiego podziemia.
Obrady przebiegały, jak zawsze dotąd w bardzo rzeczowej, przyjaznej i spokojnej atmosferze, choć nie brakowało zaciętych dyskusji przy uchwalaniu tekstów protokołów. Na zakończenie zwrócono historykom ukraińskim uwagę, że różni się znacznie terminologia stosowana przez historyków polskich i ukraińskich odnośnie tych wydarzeń. Z polskiej strony nazywa się je ludobójstwem, rzezią lub w ostateczności eksterminacją, zaś dla drugiej strony była to “antypolska akcja”, “plan narodowej rewolucji OUN” lub “konflikt polsko – ukraiński” itp. Stwierdzenie to nie wywołało reakcji ze strony ukraińskiej.Sprawa rozmiaru rzezi, sprawców i przyczyn podjęcia się tej eksterminacji przez nacjonalistów ukraińskich nie stanowi już problemu.Pozostała tylko różnica zdań, co do tego jakie były zamiary sprawców, gdy podejmowali decyzję.
Pod koniec obrad dziekan Wydziału Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wyraził gotowość kontynuowania badań konfliktu polsko – ukraińskiego.
Andrzej Żupański
Andrzej Żupański, Tragiczne wydarzenia za Bugiem i Sanem przed ponad sześćdziesięciu laty, Warszawa 2007, ss. 69 – 70.
Cytacik
Pan Minister Adam DS. Rotfeld
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Warszawa
Szanowny Panie Ministrze!
Pragnę poinformować Pana, że XI seminarium historyków polskich i ukraińskich, odbywające się w dniach 26-28 kwietnia 2005 r. w Warszawie, przyniosło dalsze wydatne zbliżenie obu grup odnośnie tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie wojny na południowo-wschodnich Kresach Ii Rzeczypospolitej.
W obszernych protokołach sporządzonych na temat dziesięciu referatów wygłoszonych i przedyskutowanych na seminarium, zanotowano tylko jedną rozbieżność. Jest to wielki krok do przodu, gdy weźmie się pod uwagę, że przed seminarium mieliśmy ich zarejestrowanych czternaście.
Przytacza poniżej pełny tekst rozbieżności zapisanej w protokole sporządzonym przez 13 historyków ukraińskich i 15 polskich.
Zdaniem polskich historyków, na Wołyniu zamiarem OUN-Bandery była likwidacja wszystkich Polaków, a w Galicji Wschodniej ich wypędzenie pod groźbą śmierci (choć w trakcie wielu akcji ginęła cala ludność danej miejscowości). Antypolska akcja OUN-Bandery i UPA doprowadziła do masowych ofiar polskiej ludności cywilnej.
Zdaniem ukraińskich historyków OUN-Bandery i UPA zamierzały usunąć polską ludność za Bug i San, w celu niedopuszczenia do utworzenia tzw. “trzeciego frontu” i zabezpieczenia sobie w ten sposób zaplecza w walce z wadzą sowiecką. Zgadzają się, że antypolska akcja OUN-Bandery i UPA doprowadziła do masowych ofiar wśród polskiej ludności cywilnej, ale przypominają też o akcjach przeciwko Ukraińcom ze strony polskiego podziemia.
Obrady przebiegały, jak zawsze dotąd w bardzo rzeczowej, przyjaznej i spokojnej atmosferze, choć nie brakowało zaciętych dyskusji przy uchwalaniu tekstów protokołów. Na zakończenie zwrócono historykom ukraińskim uwagę, że różni się znacznie terminologia stosowana przez historyków polskich i ukraińskich odnośnie tych wydarzeń. Z polskiej strony nazywa się je ludobójstwem, rzezią lub w ostateczności eksterminacją, zaś dla drugiej strony była to “antypolska akcja”, “plan narodowej rewolucji OUN” lub “konflikt polsko – ukraiński” itp. Stwierdzenie to nie wywołało reakcji ze strony ukraińskiej.Sprawa rozmiaru rzezi, sprawców i przyczyn podjęcia się tej eksterminacji przez nacjonalistów ukraińskich nie stanowi już problemu.Pozostała tylko różnica zdań, co do tego jakie były zamiary sprawców, gdy podejmowali decyzję.
Pod koniec obrad dziekan Wydziału Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wyraził gotowość kontynuowania badań konfliktu polsko – ukraińskiego.
Andrzej Żupański
Andrzej Żupański, Tragiczne wydarzenia za Bugiem i Sanem przed ponad sześćdziesięciu laty, Warszawa 2007, ss. 69 – 70.
adadniary -- 02.06.2009 - 13:07