że ma styl autorytatywny lekko i taki z poczuciem wyższości, to nie znaczy że chamski jest.
A co do transkrypcji, to np. pisanie nazwisk rosyjskich w transkrypcji angielskiej jest akurat niezgodne z polską tradycją (tzw. uzus, zwyczaj językowy) i językoznawcy się nad tym zjawiskiem znęcają i je krytykują, więc pan Jerzy ma akurat dużo racji.
Ale piszcie po niemiecku, to ja was będę krytykował:), no.
Eee, prosze się nieczepiać pana Jerzego,
że ma styl autorytatywny lekko i taki z poczuciem wyższości, to nie znaczy że chamski jest.
A co do transkrypcji, to np. pisanie nazwisk rosyjskich w transkrypcji angielskiej jest akurat niezgodne z polską tradycją (tzw. uzus, zwyczaj językowy) i językoznawcy się nad tym zjawiskiem znęcają i je krytykują, więc pan Jerzy ma akurat dużo racji.
Ale piszcie po niemiecku, to ja was będę krytykował:), no.
grześ -- 15.12.2009 - 23:12