Czy ja gdzieś napisałem, że wiem lepiej czy tylko, że sądzę, iż u Pani powinno być tych pokoleń trochę więcej.
Nie sądzę, żeby dwóch Pani przodków w jednej linii miało dzieci koło 60. To nie jest powszechne powszechne zjawisko. A biorąc pod uwagę, że mój dziadek miał w takim wieku dzieci, zaś ja jestem o pokolenie starszy od Pani, łatwo wyliczyć, że u Pani powinno być tych pokoleń trochę więcej. Niemniej napisałem co sądzę, a nie jak było. W sumie może mieć Pani równie nietypową historię rodzinną jak ja. :)
Pozdrawiam, choć nie wiem czy sobie Pani tego życzy
Pani Pino!
Czy ja gdzieś napisałem, że wiem lepiej czy tylko, że sądzę, iż u Pani powinno być tych pokoleń trochę więcej.
Nie sądzę, żeby dwóch Pani przodków w jednej linii miało dzieci koło 60. To nie jest powszechne powszechne zjawisko. A biorąc pod uwagę, że mój dziadek miał w takim wieku dzieci, zaś ja jestem o pokolenie starszy od Pani, łatwo wyliczyć, że u Pani powinno być tych pokoleń trochę więcej. Niemniej napisałem co sądzę, a nie jak było. W sumie może mieć Pani równie nietypową historię rodzinną jak ja. :)
Pozdrawiam, choć nie wiem czy sobie Pani tego życzy
Jerzy Maciejowski -- 17.12.2009 - 06:45