Polszczyzna była żywa gdy wszystko wchłaniała. Czytam staroldawnosci z tym, jedynym w swoim rodzaju dodatkiem łaciny. I to jest piękne, gdy miast chłopów wystepują nagle “agricolae”
Przeca się narzuca podobne zawłaszczenie angielszczyzny, która pełni podobną rolę we współczesnym świecie.
Język musi żyć! Puryści do kąta. W kornerze niech siedzą!
Homonimo niepewni!
Polszczyzna była żywa gdy wszystko wchłaniała. Czytam staroldawnosci z tym, jedynym w swoim rodzaju dodatkiem łaciny. I to jest piękne, gdy miast chłopów wystepują nagle “agricolae”
Przeca się narzuca podobne zawłaszczenie angielszczyzny, która pełni podobną rolę we współczesnym świecie.
Język musi żyć! Puryści do kąta. W kornerze niech siedzą!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 16.12.2009 - 17:57