To prawda, że w Polsce obowiązuje POLSKA transkrypcja rosyjskiego.
Ale proszę mi wybaczyć, ja stosuję tamtą i nie jest to aż taki kłopot, żeby się w niej poruszać. Powtórzę za sobą – wystarczy trochę dobrej woli.
Dobra wola? Po angielsku „x” czyta się jak „z” lub „s”. Po polsku jak „ks”. Jak zatem przeczytać to, co Pan napisał poniżej?
A tu pewne powiedzonko w transkrypcji mieszanej.[…]Na xuy naxyuachili do xuya, razxuyarivayte na xuy!
Używanie idiotycznych transkrypcji prowadzi do takich debilizmów jak nazywanie Pekinu Bejżinem. Tak po angielsku czytają chińską transkrypcję nazwy stolicy Chin! Jest polska transkrypcja cyrylicy? Jest! To wystarczy odrobina dobrej woli i należy zacząć ją stosować, a nie zaśmiecać kulturę.
Panie Lagriffe'ie!
To prawda, że w Polsce obowiązuje POLSKA transkrypcja rosyjskiego.
Ale proszę mi wybaczyć, ja stosuję tamtą i nie jest to aż taki kłopot, żeby się w niej poruszać. Powtórzę za sobą – wystarczy trochę dobrej woli.
Dobra wola? Po angielsku „x” czyta się jak „z” lub „s”. Po polsku jak „ks”. Jak zatem przeczytać to, co Pan napisał poniżej?
A tu pewne powiedzonko w transkrypcji mieszanej.[…]Na xuy naxyuachili do xuya, razxuyarivayte na xuy!
Używanie idiotycznych transkrypcji prowadzi do takich debilizmów jak nazywanie Pekinu Bejżinem. Tak po angielsku czytają chińską transkrypcję nazwy stolicy Chin! Jest polska transkrypcja cyrylicy? Jest! To wystarczy odrobina dobrej woli i należy zacząć ją stosować, a nie zaśmiecać kulturę.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 16.12.2009 - 09:33