Smakoszkowa prośba o pomoc do wszystkich sałatkożerców.

Mam problem, znaczy sprawę, do Jull, Igły, Merlota i wszystkich innych sałatkożeców.
Znacie przepis na fajną sałatkę, w której składzie byłby makaron?
Albo seler.
A najlepiej i to i to:)

Może być wypasiona, a i żeby się ją fajnie winem przepijało.(Tu przydałaby sie rada pana Yayco, choć nie wiem czy na te tanie wina co pan opisuje mnie stać, bo jeszcze wypłata nie wpłynęła, ale miejmy nadzieję, że jutro już będzie:)

Czekam na porady do jutra do 8, 9 (choć realnie biorąc czas mojego wstawania, to tak do 11 gdzieś:))

Będę wdzięczny za przepisy , względnie linki.

Grześ.

Średnia ocena
(głosy: 0)

a może być wódka zamiast wina?

Human Bazooka


A toś mnie Grzesiu

zażył z mańki?

Ale jak tak pomyślałem chwilę to –

- makaron musi być gruby, jak najgrubszy ( może być też zielony ) – seler utarty na tarce, drobno i umarynowany w sosie o wyraźnym smaku – sos to może być mixem na bazie majonezu, troszki musztardy i sera pleśniowego, sól, pieprz i zioła prowansalskie w podorędziu – składniki bym zmiksował – podawał na zimno – najpierw kupka grubego makaronu, na to łyżka sosu, na to utarty seler i przykryty kolejną łyżką sosu.

No ale to dywagacje & konfabulacje są.


Grzesiu

nie jestem wielbicielem selera, a i makaronu też nie jakoś specjalnie. I nic sprawdzonego niestety Ci polecić nie mogę :-(
Może tu coś znajdziesz http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=18431


Grzesiu,

mój ulubiony przepis wykorzystuje penne rigate, czyli skośne kluski-rurki. Z selerem nie mają nic wspólnego.

Trzeba je ugotować al dente (czyli nie rozgotować) w osolonej wodzie z kroplą oliwy. Odcedzić i odstawić.

W międzyczasie przygotować sos z kawałków pomidorów bez skórki, czosnku i cebuli. Technologia ta sama, co w Bitkach ze Szczurów, tyle, że nie dodajemy śmietany, a za to dosypujemy hojnie oregano. Do tego dorzucamy rozkrojoną na pół, pozbawioną pestek i drobniutko posiekaną jedną diabelską papryczkę.

Gdy sos będzie mniej więcej jednorodny, dodajemy jedną puszkę dużej białej fasoli, odcedzając przedtem zalewę.

Teraz już tylko musimy zmieszać sos z penne, wystudzić i włożyć na czas jakiś do lodówki.

Gotowe. Lubi być jedzone z winem, bo dość ostre,


Madzie,

Dziś pytanie, dziś odpowiedź:

Penne Rigate Alla Vodka

Mocna rzecz.


Grzesiu

Przetestowałam parę razy takie cóś. Tylko, że to raczej na ciepło winno być podawane. No, ale przynajmniej jest seler i makaron. :)

Makaron jakiś grubszy (nada się cannelloni, penne albo rigati) i gotowany na wpół twardo. Znaczy się al dente.
Seler naciowy – pokroić.
Bekon albo szynka dojrzewająca.
Fasola czerwona.
Kilka ząbków czosnku.
Pół szklanki bulionu.
Łyżka śmietany/jogurtu.
Sól, pieprz cayenne.

Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić bekon albo szynkę. Zrumienić troszkę. Dodać seler, fasolę (nie wywalać zalewy) i czosnek.
Zalewę wymieszać z bulionem i rozprowadzić łyżką śmietany albo jogurtu. Wlać na patelnię. Dusić pod przykryciem jakieś 15 minut. pod koniec doprawić solą i pieprzem.
[edit] Cholera, prawie zapomniałam. Posypać parmezanem!

Smacznego.


Mad,

nie lubię wódki.
Zdarza mi się pić, ale nie lubię, chyba, że w drinkach.
Taki mało męski i mało polski jestem:)


Pytam, bo mam fajną sałatkę do wódki

Ale i do wina coś się poszuka.

Human Bazooka


No to podaj tę do wódki, jak dobra,

najwyżej skonsumuję bez alkoholu.


Magio, Jull, Merlocie i Igło,

choć w sumie teraz będę miał problem z wyborem, ale zdam sprawodzanie jak coś jutro stworzę i co, choc może byc tak, że zupełnie inny przepis wykorzystam, bo na razie nie wiem.

pzdr


ale sie wkurwisz.

Ze sklepu. Z “Rolnika”. :-D

Human Bazooka


E, to ja chcę

taka by sie w robienie jej pobawić, a ty chcesz, bym na łatwiznę poszedł.
:)


grzesiu, dobra pomysł na to aby inni za Ciebie

pogłowili sie nad Twoim jedzonkiem – niezły- warto rozpropagowania:)

Prezes , Traktor, Redaktor i złośliwiec:)

p.s jestem jutro w Rzeszowie jak ktoś ma chwile to pls o kontakt!


No

Maksie, szkoda, żeś wczesniej nie napisał i że nie dzisiaj w Ressovii, bo dzisiaj to mam wolne, a jutro do pracy.

A pomysł dobry, no, ale w koncu Lorenzo propagował wzajemne poradnictwo i pomoc konfederacką, więc pomyślałem, że trza skorzystać
:)

pzdr


grześ

a co nie masz urlopu na żądanie?

ej, widzę że cza Cię podszkolić:))

p.s jakbym wiedział to bym powiedział wcześniej, najciekawsze jest to że Lorenza też
przyatakowałem w ostatniej chwili:)

a pomysł Lorenzo warty przypominania

p.s 2 jak z tym samochodem, rozwiń kąciek samopomocy:)

Prezes , Traktor, Redaktor


No wiesz,

w ostatnim tygodniu pracy w szkole, znaczy trza jakieś zaliczenia wpisać, poprawy rtóżne i takie tam.
Więc nie mam:)

A z samochodem to na razie nie wiem czego sam chcę, więc trudno rozwijać.

pzdr


Nagotuj...

...makaronu udającego ryż i następnie z nim zrób sałatkę ryżową, dowolną. Pewnie nikt się nie kapnie a zakładam, ze ryżową sałatkę umiesz zrobić...
:)
Seler-korzeń czy naciowy? Duża różnica…


No sałatka gotowa,

powstało coś podobnego do czegoś w tym przepisie:

http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=18726

(Dzięki Jull za link)

Acz trochę zmodyfikowałem, bo bez majonezu, za to z jogurtem naturalnym, z którego powstał dziwny sos, bo dodałem troche różnych mazideł i przypraw. (chyba sos za rzadki wyszedł)
No i ozdobiłem ładnie na wierzchu sałatą, szczypiorkiem, pomidora pkawałkami.

Ale czuję, że przepisy Magii, Merlota i Igły tyż kiedyś wykorzystam.

A moja sałatk, na razie, nie wiem, jak smakuje, bo w lodówce się przegryza.
Ale myślę, że dobra będzie.

Pozdrówka i dzięki za smakoszkową pomoc.


Joteszu,

seler to był ze słoika:0, konserwowy, pałetał się po domu i stąd pomysł na sałatkę z selerem się wziął,no i wyszło bardzo dobre.

Polecam wszystkim taką wersję jak w tym linku w powyższym komentarzu jest (czyli kukurydza, ananas, szynka, seler (ja nie dawałem rodzynek, bo nie lubię, w przepisie są) plus jakieś mazidło plus przyprawy plus ozdobione na zielono-czerwono.

Właśnie jadłem już po raz drugi dziś i mi smakuje, ale za to z winem nie trafiłem…:(
Pozdrówka


Grzesiu

nie ma za co – mała w tym moja zasługa, ale cieszę się, że smakowało. Może też kiedyś wypróbuję?

pozdr


Jull

jaka że mała ta zasługa?
Największa:)
Znając moje lenistwo i zdolności do szukania czegoś w necie, to by mi się nie chciało lub nie udało.

Więc tylko dzięki tobie sąłatka powstała:)
No może z małym udziałem mej skromnej osoby.

Pozdrawiam.


Panie Grzesiu,

czuję się nieco winny w sprawie wina, ale akurat: po pierwsze bylem nieczynny do odwołania; po drugie mam alergię na selera i zupełnie nie miałem pomysłu.

Pozdrawiam przepraszająco


Panie Yayco,

e tam od razu winny.
Winny to jest ocet.
A wino, niestety jako że byłem w sklepie, gdzie nie ma samoobsługi a że ja nie lubię zbyt duzo gadać z ludźmi i załatwienie nawet prostej sprawy jest skomlikowane, więc by szybko załatwić zakupy, poprosiłem o pierwsze z brzegu.
No i w sumie poza tym, że jest czerwone, to innych zalet nie ma ( a jeszcze cenową zaletę miało).


grześ

czy aby apacza jakiegoś nie nabył?

:)

Prezes , Traktor, Redaktor


Max,

nei, acz może by było w sumie lepiej:)
Zresztą wiesz, o dobre tanie wino teraz trudno, nw tym sklepie to chyba nawet nie ma takich:)
pzdr


Subskrybuj zawartość