Chcialem się odnieść do jeszcze jednej kwestii. Nie jestem mianowicie pewny, iż hipokryzja i obluda jest cecha li tylko Polaków. Może je lepiej u nas widać, ze względu na nasze uwielbione zajecie polegające na wlażeniu butami do cudzego życia. I traktowania pewnych elementów moralno-etycznych w sposob zbyt ekatrawertyczny. Mamy to we krwi, że chcemy naszymi “pozytywnymi”\ cechami wręcz epatowac innych.
W kulturze Zachodu zalecana jest pewna wstrzemiężliwość. Spotykamy się w knajpach, pabach, ale bardzo rzadko w kogoś w domu, starając sie trzymać zasady “my home is my castle”, także w wersji mentalnej. Sytąd i może tej hipokryzji i obludy mniej widać. Poza tym nie wiedziec czemu protestanci sa jakby mniej reprezentatywni dla tego rodzaju ekscesów. Nie wiem, dlaczego.
Panie Zenku19
Chcialem się odnieść do jeszcze jednej kwestii. Nie jestem mianowicie pewny, iż hipokryzja i obluda jest cecha li tylko Polaków. Może je lepiej u nas widać, ze względu na nasze uwielbione zajecie polegające na wlażeniu butami do cudzego życia. I traktowania pewnych elementów moralno-etycznych w sposob zbyt ekatrawertyczny. Mamy to we krwi, że chcemy naszymi “pozytywnymi”\ cechami wręcz epatowac innych.
W kulturze Zachodu zalecana jest pewna wstrzemiężliwość. Spotykamy się w knajpach, pabach, ale bardzo rzadko w kogoś w domu, starając sie trzymać zasady “my home is my castle”, także w wersji mentalnej. Sytąd i może tej hipokryzji i obludy mniej widać. Poza tym nie wiedziec czemu protestanci sa jakby mniej reprezentatywni dla tego rodzaju ekscesów. Nie wiem, dlaczego.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 26.12.2007 - 15:29