Przeczytałem post tej pani. Nie przepadam za Kaczyńskimi. Ale tekst, zatytułowany jako wigilijna opowieść, jest niesmacznym antykaczystowskim paszkwilem, nie cofającym się przed używaniem ekskrementów. Nowa autorka, mieszająca podniosły tytuł z ekspozycją nienawiści i pogardy, sama się naraziła na to co ją spotkało.
Nie pochwalam ataków na tę panią ale nie pochwalam także podobnych tekstów tytułowanych jako wigilijna opowieść. Natomiast podzielam dezaprobatę dla hipoktyzji i wydaje mi się, że nigdy dość jej potępienia. Ale tutaj chyba ataki na autorkę były świadomie sprowokowane. Chciała chyba wywołać reakcje podobne do pańskich.
Panie Lorenzo
Przeczytałem post tej pani. Nie przepadam za Kaczyńskimi. Ale tekst, zatytułowany jako wigilijna opowieść, jest niesmacznym antykaczystowskim paszkwilem, nie cofającym się przed używaniem ekskrementów. Nowa autorka, mieszająca podniosły tytuł z ekspozycją nienawiści i pogardy, sama się naraziła na to co ją spotkało.
Stary -- 27.12.2007 - 05:56Nie pochwalam ataków na tę panią ale nie pochwalam także podobnych tekstów tytułowanych jako wigilijna opowieść. Natomiast podzielam dezaprobatę dla hipoktyzji i wydaje mi się, że nigdy dość jej potępienia. Ale tutaj chyba ataki na autorkę były świadomie sprowokowane. Chciała chyba wywołać reakcje podobne do pańskich.