Teraz rozumiem. W każdym razie lepiej rozumiem.
Pan nie oporuje Panie Kaziku, tylko zacznie się pakować.
Nie był Pan. Ciepło jest, a Pan przecież lubi jak jest ciepło. Roślinki ładne.
Panie Kaziku nie chciałby Pan zobaczyć jak może być w raju?
Nie chciałby Pan?
Teraz to już może Pan całkiem na mnie zwalić.
:)
Panie Kaziku
Teraz rozumiem. W każdym razie lepiej rozumiem.
Pan nie oporuje Panie Kaziku, tylko zacznie się pakować.
Nie był Pan. Ciepło jest, a Pan przecież lubi jak jest ciepło. Roślinki ładne.
Panie Kaziku nie chciałby Pan zobaczyć jak może być w raju?
Nie chciałby Pan?
Teraz to już może Pan całkiem na mnie zwalić.
:)
Gretchen -- 18.12.2008 - 22:59