uwiera, acz niekoniecznie kreacja netowa, a bardziej realny grześ:) Acz na szczęście nie permanentnie. Ale czasem z tego uwierania też się jakie dobre rzeczy biorą, teksty na ten przykład.
pzdr
Oj, uwiera,
uwiera, acz niekoniecznie kreacja netowa, a bardziej realny grześ:)
Acz na szczęście nie permanentnie.
Ale czasem z tego uwierania też się jakie dobre rzeczy biorą, teksty na ten przykład.
pzdr
grześ -- 30.08.2009 - 20:20