Do czego to, prawda, doszło?
A cieszyć się trzeba, cóż innego pozostaje?
Przechodziłam dzisiaj obok winiarni. Tej co Pan wie i ja wiem. Zajrzałam, ale nie dostrzegłam Pana. Przypomniało mi się tam mnie szukajcie i całkiem się rozbawiłam.
Doprawdy…
:)
Referencie
Do czego to, prawda, doszło?
A cieszyć się trzeba, cóż innego pozostaje?
Przechodziłam dzisiaj obok winiarni. Tej co Pan wie i ja wiem. Zajrzałam, ale nie dostrzegłam Pana. Przypomniało mi się tam mnie szukajcie i całkiem się rozbawiłam.
Doprawdy…
:)
Gretchen -- 31.08.2009 - 22:03