Jeśli Borsuk ma być obecny, to faktycznie wszystko zależy od niego.
Kto by tam, dla Gretchen, wlókł się do Warszawy? :)
To żadna wielka fotka, ale lubię ten widok. Codzienny, codziennie niezwykły.
Mój Plac.
Nie da się go sklonować.
Grzesiu
Jeśli Borsuk ma być obecny, to faktycznie wszystko zależy od niego.
Kto by tam, dla Gretchen, wlókł się do Warszawy? :)
To żadna wielka fotka, ale lubię ten widok.
Codzienny, codziennie niezwykły.
Mój Plac.
Nie da się go sklonować.
Gretchen -- 01.09.2009 - 22:10