Czyjaś wina musi być, najwyraźniej wychodzi, że Pana.
Tyranie przez całe życie ma się nijak, do internetu co się biesi. Tak łatwo, to się Pan nie wywinie.
Z drugiej strony, to dobrze, że ten internet w ogóle działa, niechby czasem i na korbkę. Mógłby przecież nie.
:)
Referencie
Czyjaś wina musi być, najwyraźniej wychodzi, że Pana.
Tyranie przez całe życie ma się nijak, do internetu co się biesi. Tak łatwo, to się Pan nie wywinie.
Z drugiej strony, to dobrze, że ten internet w ogóle działa, niechby czasem i na korbkę. Mógłby przecież nie.
:)
Gretchen -- 31.08.2009 - 21:48