Ja nie jestem od moralizowania, mam nadzieję, że tak tego nie odbierasz, ale sytuacja wydaje mi się dosyć podobna jak ta z sędzią Tuleyą, który stał się nagle gwiazdą celebryckiego światka (swoją drogą mało trzeba). Otóż ów sędzia mógł powiedzieć, że CBA naruszyło procedury prawne, bo stosowało środki przymusu nieproporcjonalnie, w związku z czym on składa zawiadomienie do prokuratury, a powiedział, że CBA stosowało metody stalinowskie, czy tak jakoś powiedział. Chodziło mu (niezależnie od prawidłowego sensu) o to samo, ale tylko w pierwszym przypadku sędzia Tuleya zachował się jak powinien (niezależnie od tego, czy ostatecznie inny sąd przyzna mu rację), bo to go różni od innych popaprańców porównujących pracę CBA (choćby CBA naruszało procedury, czego nie wykluczam, a nawet jestem w stanie w to wierzyć) do czasów stalinowskich, że jest sędzią i powinien ważyć słowa.
Też mam gdzieś dobro, które szczuje na dzieci Nicponia, a Matkę Kurkę doprowadza w asyście policji do psychiatryka, ale to inna sprawa. Nie każde głupawo-naiwniackie pienia czy inne pseudomądre elaboraty są tym samym co donosy do prokuratury za szerzenie “mowy nienawiści”.
-->JJ
Ja nie jestem od moralizowania, mam nadzieję, że tak tego nie odbierasz, ale sytuacja wydaje mi się dosyć podobna jak ta z sędzią Tuleyą, który stał się nagle gwiazdą celebryckiego światka (swoją drogą mało trzeba). Otóż ów sędzia mógł powiedzieć, że CBA naruszyło procedury prawne, bo stosowało środki przymusu nieproporcjonalnie, w związku z czym on składa zawiadomienie do prokuratury, a powiedział, że CBA stosowało metody stalinowskie, czy tak jakoś powiedział. Chodziło mu (niezależnie od prawidłowego sensu) o to samo, ale tylko w pierwszym przypadku sędzia Tuleya zachował się jak powinien (niezależnie od tego, czy ostatecznie inny sąd przyzna mu rację), bo to go różni od innych popaprańców porównujących pracę CBA (choćby CBA naruszało procedury, czego nie wykluczam, a nawet jestem w stanie w to wierzyć) do czasów stalinowskich, że jest sędzią i powinien ważyć słowa.
Też mam gdzieś dobro, które szczuje na dzieci Nicponia, a Matkę Kurkę doprowadza w asyście policji do psychiatryka, ale to inna sprawa. Nie każde głupawo-naiwniackie pienia czy inne pseudomądre elaboraty są tym samym co donosy do prokuratury za szerzenie “mowy nienawiści”.
referent -- 18.01.2013 - 19:55