Piszę ten komentarz turlając się ze śmiechu powodowanym pojawieniem się Hodowcy, który raczył popełnić słów kilka na TXT po długim milczeniu, bo “zachwyt go zniewolił i śmiałość odebrał” czytając moje komentarze. Mam nadzieję, że nie spocznie na powyższych alogicznościach.
Nie, Grześ nie ma racji, że bawisz się w Yassę, bo Yassa raczej nie napisałby wprost oskarżeń pod adresem Grzesia, gdyby nie miał na to dowodów. A przynajmniej mocnych poszlak. A i wtedy, śmiem domniemywać, wyraziłby się bardziej oględnie niż Ty. Miej na uwadze komentarz Referenta, Panie Nie-Bawię-Się! Referent jest tu drugim po mnie, który napisał to, co ja. I to mimo naszych bardzo chłodnych “stosunków” komentatorskich. Znasz przypowieść o ośle i siodle? Ucz się!
Zaś to, jest majstersztykiem nieudolności:
Nicpoń został podkablowany i nie dlatego, że pisał jakieś osobliwie antyrządowe teksty a dlatego, że nieszczęśnik wdał się w lokalną politykę. Partia , własna partia olała Nicka,
Mości Jarecki, nie chciałabym Ciebie za adwokata nawet za darmo! Nie mając krzty dowodów na spisek przeciwko Nicponiowi podważasz jego władze umysłowe, twierdząc, że jest naiwny niczym dziecię w beciku. Twierdzisz, że do polityki skaptowały go jakieś niecne siły, o których on, bidusia, nie miał żadnego pojęcia, choć wydawałoby się, że na piramidach, w tym władzy, zna się jak mało kto. (Oczywiście, gdyby Twój klient chciał robić za ostatniego durnia i niepoczytalnego kretyna, miałbyś jakieś szanse.)
I po takim zagajeniu, w komentarzu do Referenta, porównujesz go do harpunnika?
Daruj, ale poturlałam się ze śmiechu. Wiele wskazuje na to, że Tobie nawet rekolekcje – nie tylko merlotowe – nie pomogą.
ps. Napiszę jeszcze coś na Twoim podwórku. Hodowca powinien ostatecznie zaniemóc od “zachwytu”.
Jarecki
Piszę ten komentarz turlając się ze śmiechu powodowanym pojawieniem się Hodowcy, który raczył popełnić słów kilka na TXT po długim milczeniu, bo “zachwyt go zniewolił i śmiałość odebrał” czytając moje komentarze. Mam nadzieję, że nie spocznie na powyższych alogicznościach.
Nie, Grześ nie ma racji, że bawisz się w Yassę, bo Yassa raczej nie napisałby wprost oskarżeń pod adresem Grzesia, gdyby nie miał na to dowodów. A przynajmniej mocnych poszlak. A i wtedy, śmiem domniemywać, wyraziłby się bardziej oględnie niż Ty. Miej na uwadze komentarz Referenta, Panie Nie-Bawię-Się! Referent jest tu drugim po mnie, który napisał to, co ja. I to mimo naszych bardzo chłodnych “stosunków” komentatorskich. Znasz przypowieść o ośle i siodle? Ucz się!
Zaś to, jest majstersztykiem nieudolności:
Nicpoń został podkablowany i nie dlatego, że pisał jakieś osobliwie antyrządowe teksty a dlatego, że nieszczęśnik wdał się w lokalną politykę. Partia , własna partia olała Nicka,
Mości Jarecki, nie chciałabym Ciebie za adwokata nawet za darmo! Nie mając krzty dowodów na spisek przeciwko Nicponiowi podważasz jego władze umysłowe, twierdząc, że jest naiwny niczym dziecię w beciku. Twierdzisz, że do polityki skaptowały go jakieś niecne siły, o których on, bidusia, nie miał żadnego pojęcia, choć wydawałoby się, że na piramidach, w tym władzy, zna się jak mało kto. (Oczywiście, gdyby Twój klient chciał robić za ostatniego durnia i niepoczytalnego kretyna, miałbyś jakieś szanse.)
I po takim zagajeniu, w komentarzu do Referenta, porównujesz go do harpunnika?
Daruj, ale poturlałam się ze śmiechu. Wiele wskazuje na to, że Tobie nawet rekolekcje – nie tylko merlotowe – nie pomogą.
ps. Napiszę jeszcze coś na Twoim podwórku. Hodowca powinien ostatecznie zaniemóc od “zachwytu”.
Magia -- 20.01.2013 - 20:46