gdzie ja bym tam, hipobulią nasączony jak gąbka, po książkach i słownikach latał... Zerżnąłem z pracy magisterskiej sprzed 3. lat córy młodszej, pt. tytułem “Sportowa jazda samochodem -pasja czy uzależnienie”.
A z tym “osiowym”, to ma Pani rację, gamoń jestem, wiem o tym nie od wczoraj :)
Wymieniałem dzisiaj w aucie półośkę – może stąd ta osiowość...?
Pani Gretchen,
gdzie ja bym tam, hipobulią nasączony jak gąbka, po książkach i słownikach latał... Zerżnąłem z pracy magisterskiej sprzed 3. lat córy młodszej, pt. tytułem “Sportowa jazda samochodem -pasja czy uzależnienie”.
A z tym “osiowym”, to ma Pani rację, gamoń jestem, wiem o tym nie od wczoraj :)
Wymieniałem dzisiaj w aucie półośkę – może stąd ta osiowość...?
Pozdrawiam serdecznie…
Andrzej F. Kleina -- 29.05.2008 - 21:24