a najciekawsze jest to że szintoista, ewentualnie buddysta (albo i to i to) Shimada za sojusznika dostał jakiegoś anioła z mieczem.
Paliwoda, Paliwoda … Sarmatów nawet nie oszczędził :)
“Kto pyta wielbłądzi”
Lorenzo
a najciekawsze jest to że szintoista, ewentualnie buddysta (albo i to i to) Shimada za sojusznika dostał jakiegoś anioła z mieczem.
Paliwoda, Paliwoda … Sarmatów nawet nie oszczędził :)
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 31.05.2008 - 10:09