mój kumpel Stachu mówi, że ludzie lubią być oszukiwani. Czy to jest duża szkodliwość społeczna czynu? To ciągle Stachu, żeby na mnie nie było.
A Hellingera ustawić w kolejce i szlus. Niech czeka. A nawet zanuci, choćby “Za czym kolejka ta stoi…?”.
Pani Gretchen,
mój kumpel Stachu mówi, że ludzie lubią być oszukiwani. Czy to jest duża szkodliwość społeczna czynu? To ciągle Stachu, żeby na mnie nie było.
A Hellingera ustawić w kolejce i szlus. Niech czeka. A nawet zanuci, choćby “Za czym kolejka ta stoi…?”.
Andrzej F. Kleina -- 29.05.2008 - 22:21