ja się np. nie znam na niczym, znaczy znam się na literaturze w sumie, ale tak sobie, na muzyce trochę, ale np. do Docenta czy Futrzaka nie ma porównania, na filmie trochę.
W sumie pisać umiem tyż tak sobie, znaczy czasem i niekoniecznie na tematy jakieś ważne.
A na tym co się trochę znam, to w sumie nie za bardzo to kogo zainteresuje chyba, no bo wrzuciłem recenzję Grassa powieści to gadka nie na temat poszła.
O literaturze grozy jak coś napiszę, chyba też niewielu zainteresuje?
A więcej?
Więcej nie mam…
:)
Hm, z tym znaniem to jest w ogóle motka:)
ja się np. nie znam na niczym, znaczy znam się na literaturze w sumie, ale tak sobie, na muzyce trochę, ale np. do Docenta czy Futrzaka nie ma porównania, na filmie trochę.
grześ -- 06.08.2008 - 13:31W sumie pisać umiem tyż tak sobie, znaczy czasem i niekoniecznie na tematy jakieś ważne.
A na tym co się trochę znam, to w sumie nie za bardzo to kogo zainteresuje chyba, no bo wrzuciłem recenzję Grassa powieści to gadka nie na temat poszła.
O literaturze grozy jak coś napiszę, chyba też niewielu zainteresuje?
A więcej?
Więcej nie mam…
:)