nie o to chodzi :) znaczy nie o nazewnictwo tylko o zapisywanie na pulpicie
to jest plagą, bo pulpit w całości ładuje się do ramu, a potem to już sam sobie dopowiedz … sekretarki u mnie w pracy co 2 tygodnie płaczą, że im się komp zawiesza a mają po 2 GB danych zapisanych na pulpicie he he he
>Borsuku
“dzieki Stopczykowi wspominam pankowe i rastamanskie czasy”
wrzuciłęm fotki z festu, o które się kiedyś pytałeś:)
I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave
>merlot
nie o to chodzi :) znaczy nie o nazewnictwo tylko o zapisywanie na pulpicie
to jest plagą, bo pulpit w całości ładuje się do ramu, a potem to już sam sobie dopowiedz … sekretarki u mnie w pracy co 2 tygodnie płaczą, że im się komp zawiesza a mają po 2 GB danych zapisanych na pulpicie he he he
>Borsuku
“dzieki Stopczykowi wspominam pankowe i rastamanskie czasy”
wrzuciłęm fotki z festu, o które się kiedyś pytałeś:)
I’d rather be a free man in my grave
Docent Stopczyk -- 06.08.2008 - 22:12Than living as a puppet or a slave