Każdy, kto uważa jakiś swój wpis (albo też i dyskusję którą wywołał) za ważny, mógłby go zgłosić do e-biblioteczki TXT Tam byłby dostępny w zredagowanej formie, jako e-artykuł w PDF do ściągnięcia. Mógłby się różnić od zwykłej wersji html wiszącej na TXT bardziej ambitnym formatowaniem, dodanymi ilustracjami, czy cóś. Oczywiście w pdf-ie, nadającym się do druku na papierze.
Problem:
nie da się tego zrobić automatycznie, ktoś musiałby mieć czas i soft, żeby to robić.
Ale potem taka e-biblioteka mogłaby by być dobrym źródłem dla zainteresowanych.
Już wiem, jak możnaby twórczo
rozwinąć pomysł Maxa:
Każdy, kto uważa jakiś swój wpis (albo też i dyskusję którą wywołał) za ważny, mógłby go zgłosić do e-biblioteczki TXT Tam byłby dostępny w zredagowanej formie, jako e-artykuł w PDF do ściągnięcia. Mógłby się różnić od zwykłej wersji html wiszącej na TXT bardziej ambitnym formatowaniem, dodanymi ilustracjami, czy cóś. Oczywiście w pdf-ie, nadającym się do druku na papierze.
Problem:
merlot -- 07.08.2008 - 12:36nie da się tego zrobić automatycznie, ktoś musiałby mieć czas i soft, żeby to robić.
Ale potem taka e-biblioteka mogłaby by być dobrym źródłem dla zainteresowanych.