Uważam (i to zarówno awatarowo, jak i realnie), że rację ma Griszeq, a nie Ty. Pozostawienie oceny czy jest się Mężczyzną w rękach innych przedstawicieli (wymierającego) gatunku mija się z celem. Natomiast udzielenie tego prawa zainteresowanym, czyli kobietom ma sens, bo mężczyną bywa się właśnie dla nich.
To, czy Artur lub Yassa uznają mnie za mężczynę mi wisi. Jeżeli zaś za mężczyznę uzna mnie Delilah, Gretchen albo AnnaP, będzie oznaczało, że coś w tym może być. Jakieś źdźbło.
Użyte awatary są przykładowe i nie należy na tej podstawie budować teorii. Spiskowych na przykład.
Trzeci skrót to ozdobnik, równorzędny popularnemu:
Sergiuszu,
dość trywialne:-)
Uważam (i to zarówno awatarowo, jak i realnie), że rację ma Griszeq, a nie Ty. Pozostawienie oceny czy jest się Mężczyzną w rękach innych przedstawicieli (wymierającego) gatunku mija się z celem. Natomiast udzielenie tego prawa zainteresowanym, czyli kobietom ma sens, bo mężczyną bywa się właśnie dla nich.
To, czy Artur lub Yassa uznają mnie za mężczynę mi wisi. Jeżeli zaś za mężczyznę uzna mnie Delilah, Gretchen albo AnnaP, będzie oznaczało, że coś w tym może być. Jakieś źdźbło.
Użyte awatary są przykładowe i nie należy na tej podstawie budować teorii. Spiskowych na przykład.
Trzeci skrót to ozdobnik, równorzędny popularnemu:
no.
Kreślę się męskim i donośnym
Ahoj!
merlot -- 27.11.2008 - 01:03