Jak sobie nie ustalicie o czym dyskutujecie to wychodzą lekkie jaja, a co najmniej nieporozumienie.
Jeśli mężczyzna jest narzędziem do robienia dobrze kobietom, jak chcesz Tomku, to nie będzie się definiował przez relację do innych samców. Jeśli mężczyzna jest formą dojrzałą samca, jak chce pan Panie Sergiuszu, to właśnie inne dojrzałe samce pozwalają zorientować się na ile spełnia się kryteria męskości. Dlatego trzeba ustalić co mamy na myśli.
Aby pogrążyć Ciebie Tomku, to powiem Tobie, że kobiety szukają takich samców, które przez mężczyzn są uznawane za świetnych mężczyzn. (Nie chodzi o spodnie uznane przez inne spodni…)
Panowie!
Jak sobie nie ustalicie o czym dyskutujecie to wychodzą lekkie jaja, a co najmniej nieporozumienie.
Jeśli mężczyzna jest narzędziem do robienia dobrze kobietom, jak chcesz Tomku, to nie będzie się definiował przez relację do innych samców. Jeśli mężczyzna jest formą dojrzałą samca, jak chce pan Panie Sergiuszu, to właśnie inne dojrzałe samce pozwalają zorientować się na ile spełnia się kryteria męskości. Dlatego trzeba ustalić co mamy na myśli.
Aby pogrążyć Ciebie Tomku, to powiem Tobie, że kobiety szukają takich samców, które przez mężczyzn są uznawane za świetnych mężczyzn. (Nie chodzi o spodnie uznane przez inne spodni…)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 27.11.2008 - 05:14