ano właśnie ja przez skórę czuję, że to nie jest kwestia różnicy poglądów.
Poważnie mam wrażenie, choć mnie samego to zdumiewa nawet, że nie dotarliśmy tu jeszcze nawet do punktu wzajemnego zrozumienia o czym mówimy. Biorę to na siebie, bo pewnie nawet nie wiem, że gadam zrozumiałymi tylko dla mnie skrótami. Mam w planie nad tym popracować.
Być może przynudzam już z tymi wschodnimi kluczami, ale że jakoś nikt tego nie podejmuje, to mam ciekawość, czy dlatego, że ludzie nie znają, czy dlatego, że nie próbowali? Pewnie tu leży problem, że ja w domyśle odnoszę się do tych kluczy, których tu nikt poza mną nie próbował, a przynajmniej nikt się dotąd nie przyznał, że próbował.
Jeśli tak jest, to by się otwierała gigantyczna nisza tematyczna do zagospodarowania. Pomyślę :-)
Merlocie,
ano właśnie ja przez skórę czuję, że to nie jest kwestia różnicy poglądów.
Poważnie mam wrażenie, choć mnie samego to zdumiewa nawet, że nie dotarliśmy tu jeszcze nawet do punktu wzajemnego zrozumienia o czym mówimy. Biorę to na siebie, bo pewnie nawet nie wiem, że gadam zrozumiałymi tylko dla mnie skrótami. Mam w planie nad tym popracować.
Być może przynudzam już z tymi wschodnimi kluczami, ale że jakoś nikt tego nie podejmuje, to mam ciekawość, czy dlatego, że ludzie nie znają, czy dlatego, że nie próbowali? Pewnie tu leży problem, że ja w domyśle odnoszę się do tych kluczy, których tu nikt poza mną nie próbował, a przynajmniej nikt się dotąd nie przyznał, że próbował.
Jeśli tak jest, to by się otwierała gigantyczna nisza tematyczna do zagospodarowania. Pomyślę :-)
Pozdrawiam!
s e r g i u s z -- 28.11.2008 - 02:26