nic z tej imprezy nie rozumiem.
Jakaś to chyba jest generation gap, albo język nieznajomy…
Pozdrawiam, nieco zagubiony
Panie Merlocie,
nic z tej imprezy nie rozumiem.
Jakaś to chyba jest generation gap, albo język nieznajomy…
Pozdrawiam, nieco zagubiony
yayco -- 05.04.2008 - 22:10