też tego jej życzę i też jestem zafascynowany jej działaniem.
Wskazałem jednak na kulawe państwo, które z jednej strony zachęca do wyjścia z bierności, a następnie tych co wychodzą z niej tłucze na odlew. Mnie to wkurza.
Z praktyki zawodowej znam wiele przypadków gdy walimy głową w mur. Pchamy się do działania, bo tak nam podpowiada obowiązek (zawodowy i ludzki) niestety efekty są często miałkie. Czy przestaliśmy działać. Nie! jednak zapału ubywa.
Gretchen
też tego jej życzę i też jestem zafascynowany jej działaniem.
Wskazałem jednak na kulawe państwo, które z jednej strony zachęca do wyjścia z bierności, a następnie tych co wychodzą z niej tłucze na odlew. Mnie to wkurza.
Z praktyki zawodowej znam wiele przypadków gdy walimy głową w mur. Pchamy się do działania, bo tak nam podpowiada obowiązek (zawodowy i ludzki) niestety efekty są często miałkie. Czy przestaliśmy działać. Nie! jednak zapału ubywa.
sajonara -- 31.07.2008 - 07:46