podręczniki do retoryki i czegoś tam jeszcze są mi obce. Jeśli się czynu niegodnego dopuściłam, to uniżenie przepraszam.
Nieporadność językowa? – mówi Pan. To przepraszam bardzo jeszcze raz. To od kogo ja się mogę domagać “poradności” językowej? Na Berdyczów mam podania składać?
A poważnie. Tak skonstruowane zdanie świadczy tylko o tym, że nawet gdyby in vitro doszło do takiego staniu zaawansowania technologicznego, że żaden zarodek nie zostałby życia pozbawiony, to KK i tak będzie przeciwny tej metodzie, jako “nienaturalnej”. A tu wchodzimy w obszar filozofii i doktryny katolickiej. Brak rzetelnego przedstawienia właściwych argumentów przez Episkopat to jest dopiero hipokryzja.
Panie Referencie
podręczniki do retoryki i czegoś tam jeszcze są mi obce. Jeśli się czynu niegodnego dopuściłam, to uniżenie przepraszam.
Nieporadność językowa? – mówi Pan. To przepraszam bardzo jeszcze raz. To od kogo ja się mogę domagać “poradności” językowej? Na Berdyczów mam podania składać?
A poważnie. Tak skonstruowane zdanie świadczy tylko o tym, że nawet gdyby in vitro doszło do takiego staniu zaawansowania technologicznego, że żaden zarodek nie zostałby życia pozbawiony, to KK i tak będzie przeciwny tej metodzie, jako “nienaturalnej”. A tu wchodzimy w obszar filozofii i doktryny katolickiej. Brak rzetelnego przedstawienia właściwych argumentów przez Episkopat to jest dopiero hipokryzja.
Magia -- 19.12.2007 - 10:42