Spory co do momentu w którym zlepek komórek staje się człowiekiem są toczone od lat i ani ja ani Ty nic nowego do nich nie wniesiemy. Kwestia wiary i indywidualnego podejścia. Świadkowie Jehowy uważają podobno, że przetaczanie krwi jest ciężkim grzechem i napewno znależliby jakieś lepsze lub gorsze argumenty żeby to udowodnić. Do mnie to absolutnie nie przemawia, tak samo zresztą jak argumenty przeciwników in vitro.
Zgodnie z wolą Boską duża część zapłodnionych komórek obumiera już po kiku dniach i całkowicie poza wiedzą i świadomością niedoszłej matki jest razem z podpaską wyrzucana do śmietnika. Zgodnie z Twoim rozumowaniem to skandaliczna profanacja życia ludzkiego? Nie Poldziu, to normalny proces biologiczny i te obumarłe komórki niczym się nie róznią od tych, ktore są eliminowane podczas cyklu in vitro. Nie dostrzegłbyś ich nawet gołym okiem.
>Poldek
Spory co do momentu w którym zlepek komórek staje się człowiekiem są toczone od lat i ani ja ani Ty nic nowego do nich nie wniesiemy. Kwestia wiary i indywidualnego podejścia. Świadkowie Jehowy uważają podobno, że przetaczanie krwi jest ciężkim grzechem i napewno znależliby jakieś lepsze lub gorsze argumenty żeby to udowodnić. Do mnie to absolutnie nie przemawia, tak samo zresztą jak argumenty przeciwników in vitro.
Zgodnie z wolą Boską duża część zapłodnionych komórek obumiera już po kiku dniach i całkowicie poza wiedzą i świadomością niedoszłej matki jest razem z podpaską wyrzucana do śmietnika. Zgodnie z Twoim rozumowaniem to skandaliczna profanacja życia ludzkiego? Nie Poldziu, to normalny proces biologiczny i te obumarłe komórki niczym się nie róznią od tych, ktore są eliminowane podczas cyklu in vitro. Nie dostrzegłbyś ich nawet gołym okiem.
Delilah -- 28.12.2007 - 12:56