Stanowisko Rady Episkopatu wydaje się być podszyte niekonsekwencją i hipokryzją.
Niekonsekwencją – gdyż decyzja o zapłodnieniu „in vitro” jest wynikiem miłości, hipokryzją – ponieważ zakłada wartościowanie życia ludzkiego pod kątem warunków poczęcia i w ten sposób stoi w całkowitej sprzeczności w stosunku do reszty nauk Kościoła.
Błąd. I to podwójny.
1. Kościół potępia również gwałt, współżycie w pijackim widzie, czy też rutynowe czynności seksualne. Seks jest w Kościele – i jest to dziedzictwo judaizmu, ponownie odkrywane po Soborze Watykańskim II – świętością. To akt małżeński właśnie jest sprawowaniem sakramentu małżeństwa. Zjednoczeniem małżonków, ale też ich współuczestnictwem w boskim akcie stworzenia.
Dlatego Kościół zawsze walczył z jakimkolwiek uprzedmiotowieniem seksu. Ponieważ seks dotyka najgłębszych sfer człowieczeństwa, uprzedmiotowienie seksu (np. sprowadzenie go do rozrywki) jest zawsze uprzedmiotowieniem człowieka.
2. Kościół nie wartościuje życia ludzkiego, niezależnie od okolicznosci jego poczęcia, narodzin i dowlnej innej fazy rozwoju. Kościół, choć potępia cudzołóstwo, gwałt – nie potępia (nigdy!) dzieci poczętych w grzesznym akcie. Dlatego też Kościół, potępiając gwałt, apeluje, by nie był on uzasadnieniem aborcji.
W ogóle, zwracam uwagę: Bóg (chrześcijański) brzydzi się grzechem, nie zaś grzesznikiem. Kościół więc nie tylko nie wartościuje życia ludzi zależnie czy zrodzili się w wyniku grzechu ich rodziców; nie wartościuje życia nikogo. Niezależnie od grzechów, które człowiek popełnił.
Delilah Stanowisko Rady
Stanowisko Rady Episkopatu wydaje się być podszyte niekonsekwencją i hipokryzją.
Niekonsekwencją – gdyż decyzja o zapłodnieniu „in vitro” jest wynikiem miłości, hipokryzją – ponieważ zakłada wartościowanie życia ludzkiego pod kątem warunków poczęcia i w ten sposób stoi w całkowitej sprzeczności w stosunku do reszty nauk Kościoła.
Błąd. I to podwójny.
1. Kościół potępia również gwałt, współżycie w pijackim widzie, czy też rutynowe czynności seksualne. Seks jest w Kościele – i jest to dziedzictwo judaizmu, ponownie odkrywane po Soborze Watykańskim II – świętością. To akt małżeński właśnie jest sprawowaniem sakramentu małżeństwa. Zjednoczeniem małżonków, ale też ich współuczestnictwem w boskim akcie stworzenia.
Dlatego Kościół zawsze walczył z jakimkolwiek uprzedmiotowieniem seksu. Ponieważ seks dotyka najgłębszych sfer człowieczeństwa, uprzedmiotowienie seksu (np. sprowadzenie go do rozrywki) jest zawsze uprzedmiotowieniem człowieka.
2. Kościół nie wartościuje życia ludzkiego, niezależnie od okolicznosci jego poczęcia, narodzin i dowlnej innej fazy rozwoju. Kościół, choć potępia cudzołóstwo, gwałt – nie potępia (nigdy!) dzieci poczętych w grzesznym akcie. Dlatego też Kościół, potępiając gwałt, apeluje, by nie był on uzasadnieniem aborcji.
W ogóle, zwracam uwagę: Bóg (chrześcijański) brzydzi się grzechem, nie zaś grzesznikiem. Kościół więc nie tylko nie wartościuje życia ludzi zależnie czy zrodzili się w wyniku grzechu ich rodziców; nie wartościuje życia nikogo. Niezależnie od grzechów, które człowiek popełnił.
odys: W drodze
odys -- 19.12.2007 - 12:49