Wierzę w jednego w trzecg osobach. O tym Bogu można wiele poczytać i się dowiedzieć za pomoca pośredników. Pośrednikami są Ci wszyscy którzy od Abrachana poprzez proroków, Jezusa Chrystusa, Apostołów i ich następców dali i dawają świadectwo.
O tym Bogu mówię. Jeśli to inny Bóg niż ten który mam na myśli to ok. Można sobie tworzyć własne światy – jak np. Jacek K. lub też własne drogi.
Nie potrzebujesz pośredników.
Pośrednicy mogą drogę zmylić, pobłądzić. Idąc za nimi bezrozumnie dojść możesz na te same manowce. Drogi ciemne.
Mogą ale nie muszą. A jaką masz pewność, że sama nie błądzisz? Co jest “lustrem” dla Twojej drogi? A w tym sensie się z Tobą zgodzę, że nawet najlepszy pośrednik nie wykona za mnie “pracy nad sobą”.
Jesteś Ty i Bóg. I konsekwencje, jakie z tego wynikają, dla Twojego życia.
To prawda, ale Ten Bóg – o którym mówię – sobie upodobał aby przemawiać do mnie przez innych(pośredników). A to On wybiera sposób przemawiania do mnie a nie ja.
Nie ma Boga poza Tobą. Nie ma.
Z pewnością nie ma Go w pośrednikach, rozumianych jako uspokojenie sumienia.
Pośrednicy, przewodnicy, mistrzowie duchowi, mistycy, nie są po to aby uspokajać sumienia ale wręcz przeciwnie pokazują drogę którą przeszli. Czy to jako męczennicy, czy wyznawcy, czy mistycy. A także w moim Kościele duchowni udzielający sakramentów: Pojednania, Komuni św., itd.
Podsumowując. To nie ja tworzę sobie Boga i jego obraz – odrzucając pośredników ale przyjmuję Jego Objawiony obraz w Jezusie Chrystusie. A można ten obraz przyjąć lub odrzucić.
Jest taka dewiza którą można usłyszeć gdzieniegdzie: Jezus tak, Kościół nie. Postawa która mojarzy mi się z mieszkaniem z Kobietą bez ślubu. NIby jak mąż i żona ale tak naprawdę bez zobowiązań.
Ja piszę w odniesieniu do Jezusa Chrystusa – tego Boga. Natomiast Indywidualne drogi poszukiwań odrzucające pośredników kojarzą mi się z religiami natuiralnymi.. .
Ja nie potępiam ludzi którzy żyją wg swojego modelu. Szanuję w pełni ich wybór.
pozdrawiam.
************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”
Gretchen
Co miałeś na myśli pisząc:
“Poza tym, zależy o jakim Bogu mówimy.”
Wierząc w jednego, znasz iluś?
Wierzę w jednego w trzecg osobach. O tym Bogu można wiele poczytać i się dowiedzieć za pomoca pośredników. Pośrednikami są Ci wszyscy którzy od Abrachana poprzez proroków, Jezusa Chrystusa, Apostołów i ich następców dali i dawają świadectwo.
O tym Bogu mówię. Jeśli to inny Bóg niż ten który mam na myśli to ok. Można sobie tworzyć własne światy – jak np. Jacek K. lub też własne drogi.
Nie potrzebujesz pośredników.
Pośrednicy mogą drogę zmylić, pobłądzić. Idąc za nimi bezrozumnie dojść możesz na te same manowce. Drogi ciemne.
Mogą ale nie muszą. A jaką masz pewność, że sama nie błądzisz? Co jest “lustrem” dla Twojej drogi? A w tym sensie się z Tobą zgodzę, że nawet najlepszy pośrednik nie wykona za mnie “pracy nad sobą”.
Jesteś Ty i Bóg. I konsekwencje, jakie z tego wynikają, dla Twojego życia.
To prawda, ale Ten Bóg – o którym mówię – sobie upodobał aby przemawiać do mnie przez innych(pośredników). A to On wybiera sposób przemawiania do mnie a nie ja.
Nie ma Boga poza Tobą. Nie ma.
Z pewnością nie ma Go w pośrednikach, rozumianych jako uspokojenie sumienia.
Pośrednicy, przewodnicy, mistrzowie duchowi, mistycy, nie są po to aby uspokajać sumienia ale wręcz przeciwnie pokazują drogę którą przeszli. Czy to jako męczennicy, czy wyznawcy, czy mistycy. A także w moim Kościele duchowni udzielający sakramentów: Pojednania, Komuni św., itd.
Podsumowując. To nie ja tworzę sobie Boga i jego obraz – odrzucając pośredników ale przyjmuję Jego Objawiony obraz w Jezusie Chrystusie. A można ten obraz przyjąć lub odrzucić.
Jest taka dewiza którą można usłyszeć gdzieniegdzie: Jezus tak, Kościół nie. Postawa która mojarzy mi się z mieszkaniem z Kobietą bez ślubu. NIby jak mąż i żona ale tak naprawdę bez zobowiązań.
Ja piszę w odniesieniu do Jezusa Chrystusa – tego Boga. Natomiast Indywidualne drogi poszukiwań odrzucające pośredników kojarzą mi się z religiami natuiralnymi.. .
Ja nie potępiam ludzi którzy żyją wg swojego modelu. Szanuję w pełni ich wybór.
pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 14.04.2009 - 09:00“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”