Czasami trzeba i w mainstreamie poplywać, ot tak, dla wprawy niejakiej. I chcialem dodać, że nic mnie tak nie cieszy jak sensowna wymiana poglądów niekoniecznie zakończona zgodą. Wnioski zazwyczaj zachowuję dla siebie. Mogę tylko dodać, że to spotkanie bylo dla mnie przyjemnością, szczególnie ze względu na terapeutyczną rolę kpiny i ironii.
Tak się poza tym sklada, że skarby to zazwyczaj odkrywaja inni. My mamy pecha nie wiedzieć czemu.
Szanowny Panie Yasso
Czasami trzeba i w mainstreamie poplywać, ot tak, dla wprawy niejakiej. I chcialem dodać, że nic mnie tak nie cieszy jak sensowna wymiana poglądów niekoniecznie zakończona zgodą. Wnioski zazwyczaj zachowuję dla siebie. Mogę tylko dodać, że to spotkanie bylo dla mnie przyjemnością, szczególnie ze względu na terapeutyczną rolę kpiny i ironii.
Tak się poza tym sklada, że skarby to zazwyczaj odkrywaja inni. My mamy pecha nie wiedzieć czemu.
Pozdrawiam raz jeszcze
Lorenzo -- 14.05.2008 - 20:40