To co piszesz jest jednym z aspektów sprawy.
Właśnie ten bijący po oczach, postkomunizm mentalny, nie pozwalający na dokonanie uczciwego rozrachunku z przeszłością, promuje w dalszym ciągu konformizm, blokuje niezależność myśli.
Bez oczyszczenia( i nie jestem pewien czy rozliczenie tylko symboliczne wystarczy) trudno nam będzie wyrwać się z tego kręgu bylejakości i bezradności.
Pozdro
Ps.
Brzmi trochę wiecowo, więc może pózniej to rozwinę:).
Poldku,
To co piszesz jest jednym z aspektów sprawy.
Właśnie ten bijący po oczach, postkomunizm mentalny, nie pozwalający na dokonanie uczciwego rozrachunku z przeszłością, promuje w dalszym ciągu konformizm, blokuje niezależność myśli.
Bez oczyszczenia( i nie jestem pewien czy rozliczenie tylko symboliczne wystarczy) trudno nam będzie wyrwać się z tego kręgu bylejakości i bezradności.
Pozdro
Ps.
yassa -- 16.05.2008 - 13:10Brzmi trochę wiecowo, więc może pózniej to rozwinę:).