“Nie będzie utraconej normalności dopóki nie przywrócimy tej normalności sami w sobie” – no przecież o to biega. W Krakowie mawiano jeszcze przy okazji takiej litanii: “I żeby nas różne bajoki na pokuszenie nie wodzily”.
Dzięki za wymianę poglądów
PS. A dlaczego Mad Dog mial Panu coś za zle? Jakoś z Panskiego tekstu i komentarzy powody nie wynikają. Chyba, że te byly od święta:-))
Szanowny Panie Yasso
“Nie będzie utraconej normalności dopóki nie przywrócimy tej normalności sami w sobie” – no przecież o to biega. W Krakowie mawiano jeszcze przy okazji takiej litanii: “I żeby nas różne bajoki na pokuszenie nie wodzily”.
Dzięki za wymianę poglądów
PS. A dlaczego Mad Dog mial Panu coś za zle? Jakoś z Panskiego tekstu i komentarzy powody nie wynikają. Chyba, że te byly od święta:-))
Lorenzo -- 15.05.2008 - 19:28