Usposobienie, tak Stachu twierdzi, to ponoć dar Boży, natomiast nerwowość to szybkosć impulsów nerwowych pomiędzy głową a pięścią :)
A z tą spolegliwością Pana, to ja tak trochę nie za bardzo. Czy to w takim rozumieniu ludowym Pan użył, czy Kotarbińskiego taczej ? Przepraszam, że wymyślam…?
Panie Igło!
Usposobienie, tak Stachu twierdzi, to ponoć dar Boży, natomiast nerwowość to szybkosć impulsów nerwowych pomiędzy głową a pięścią :)
Andrzej F. Kleina -- 01.04.2008 - 20:57A z tą spolegliwością Pana, to ja tak trochę nie za bardzo. Czy to w takim rozumieniu ludowym Pan użył, czy Kotarbińskiego taczej ? Przepraszam, że wymyślam…?