No właśnie na tym polega różnica, że Ty dwoisz się i troisz aby nic nikomu nie zrobić, a ja ostatnimi czasy wykonuję te same działania w celu nadepnięcia komuś na odcisk. I bynajmniej nie jest to wyrazem mojego wrodzonego sadyzmu czy inszej perwersji:)
W dodatku, z powodu niewielkiego rozeznania w sytuacji wykonuje swoje ruchy cokolwiek na oślep, co skądinąd zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia celu.
Droga Magio, to niesamowite lecz Twoje ostatnie zdanie jakoś tak skojarzyło mi się z Anielcią Dulską. Ona też uważąła, że “po to mamy cztery ściany i sufit…itd”
>Magio
No właśnie na tym polega różnica, że Ty dwoisz się i troisz aby nic nikomu nie zrobić, a ja ostatnimi czasy wykonuję te same działania w celu nadepnięcia komuś na odcisk. I bynajmniej nie jest to wyrazem mojego wrodzonego sadyzmu czy inszej perwersji:)
W dodatku, z powodu niewielkiego rozeznania w sytuacji wykonuje swoje ruchy cokolwiek na oślep, co skądinąd zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia celu.
Droga Magio, to niesamowite lecz Twoje ostatnie zdanie jakoś tak skojarzyło mi się z Anielcią Dulską. Ona też uważąła, że “po to mamy cztery ściany i sufit…itd”
Delilah -- 03.04.2008 - 13:47