Moja żona twierdzi podobnie: – Idź posprzątaj, bo jak by kto przyszedł... A we mnie negatywizm się odzywa. Przepraszam, że odezwę się jeszcze w sprawie męskich “gaci”. Tak sobie myślę, że gdybym był kobietą, to mężczyzna w gaciach w mojej obecności, to byłby mój zły wybór, albo nawet pech :)
Pozdrawiam cokolwiek frywolnie…
Szanowna Pani Magio!
Moja żona twierdzi podobnie: – Idź posprzątaj, bo jak by kto przyszedł... A we mnie negatywizm się odzywa. Przepraszam, że odezwę się jeszcze w sprawie męskich “gaci”. Tak sobie myślę, że gdybym był kobietą, to mężczyzna w gaciach w mojej obecności, to byłby mój zły wybór, albo nawet pech :)
Andrzej F. Kleina -- 03.04.2008 - 15:32Pozdrawiam cokolwiek frywolnie…