Nie wiem czy “TXT zaczyna przypominać jakiś dziwaczny grajdoł”. Wiem natomiast, że jeszcze kilka dni normą było 70 osób przesiadujących non stop niemalże. Aktualnie około 40…
A propos bajek, przyszła mi do czerepa taka:
Żaba ujrzała wołu,
Co wzrostem sięgał olbrzyma.
Mogąc co do wielkości z jajem iść pospołu,
Zazdrością podniecona, pręży się, nadyma,
By dorównać zwierzęciu, męczy się usilnie.
Panie Arturze Nicponiu!
Nie wiem czy “TXT zaczyna przypominać jakiś dziwaczny grajdoł”. Wiem natomiast, że jeszcze kilka dni normą było 70 osób przesiadujących non stop niemalże. Aktualnie około 40…
A propos bajek, przyszła mi do czerepa taka:
Żaba ujrzała wołu,
Co wzrostem sięgał olbrzyma.
Mogąc co do wielkości z jajem iść pospołu,
Zazdrością podniecona, pręży się, nadyma,
By dorównać zwierzęciu, męczy się usilnie.
– – –
I gadzina mała
Tak się nadęła, że pękła (…).
Pozdrawiam…
Andrzej F. Kleina -- 07.04.2008 - 15:48