To kwestia gustów. Mnie dosyć przykro byłoby patrzeć na bieliznę moją, osobistą, tyrtolącą się w jednym garze z cudzą.
Również ze względów zdrowotnych. Zarodniki grzybów giną w temperaturze powyżej 50 stopni w skali Celsjusza. Znasz może jakąś bieliznę (oprócz barchanów), która taki gorąc wytrzymałaby bez uszczerbku dla koloru i fasonu?
Delilah
To kwestia gustów. Mnie dosyć przykro byłoby patrzeć na bieliznę moją, osobistą, tyrtolącą się w jednym garze z cudzą.
Również ze względów zdrowotnych. Zarodniki grzybów giną w temperaturze powyżej 50 stopni w skali Celsjusza. Znasz może jakąś bieliznę (oprócz barchanów), która taki gorąc wytrzymałaby bez uszczerbku dla koloru i fasonu?
Pozdrawiam aseptycznie nieco…
Magia -- 03.04.2008 - 13:58